„Süddeutsche Zeitung”: Moskwa może dążyć do podporządkowania sobie Krymu
Prezydent Litwy Valdas Adamkus obawia się, że Rosja może starać się rozszerzać swoją strefę wpływów.
2008-09-15, 08:55
Prezydent Litwy Valdas Adamkus obawia się, że Rosja może starać się rozszerzać swoją strefę wpływów. W wywiadzie dla niemieckiego dziennika „Süddeutsche Zeitung” Adamkus wyraził opinię, że Moskwa może dążyć do podporządkowania sobie Krymu, republik bałtyckich i całego południowego Kaukazu.
Prezydent Litwy powiedział że nie ma wątpliwości, iż Rosja uważa jego kraj za swoją strefę wpływów. Jak się wyraził, gdyby „wariaci w Rosji” planowali interwencję na Litwie, podbiliby ja w ciągu kilku minut. Valdas Adamkus nie spodziewa się jednak, że Kreml użyje wobec Litwy środków militarnych.
Jeżeli już - mówi Adamkus „Süddeutsche Zeitung” - Rosja będzie raczej starała się odciąć Litwę od źródeł energii i uzależnić litewską gospodarkę od rosyjskiej. Możliwość przeciwdziałania takim dążeniom prezydent widzi w zacieśnieniu współpracy energetycznej Litwy z Polską i krajami skandynawskimi.
O Gazociągu Północnym Valdas Adamkus powiedział, że nie służy interesom Litwy. Jak stwierdził, rozumie jednak dążenie Niemiec do zapewnienia sobie tanich i bezpiecznych dostaw rosyjskiej energii. „Taka jest realpolitik” - powiedział prezydent Litwy.
REKLAMA
Jego zdaniem, NATO powinno przyjąć do swego grona Gruzję między innymi po to, aby zabezpieczyć sobie dywersyfikację dostaw energetycznych. Adamkus zarzucił też Unii Europejskiej, że zbyt długo przymykała oczy na poczynania Kremla.
REKLAMA