"L'espresso": Włosi wyłudzają od państwa 23 miliardy euro rocznie

Włoski tygodnik "L'espresso" twierdzi, że Włosi wyłudzają od państwa 23 miliardy euro rocznie. Jednym z najczęstszych wykroczeń jest pobieranie emerytury czy renty osób nieżyjących.

Przyłapany na gorącym uczynku dorosły mężczyzna ze łzami w oczach zapewniał policję, że nikt mu nie powiedział o śmierci ojca. Dlatego przez pięć lat pobierał na poczcie jego emeryturę.

Takich przypadków jest we Włoszech 379 tysięcy. Kosztują one zakład ubezpieczeń społecznych trzy i pół miliarda euro rocznie. A przecież są jeszcze fałszywi inwalidzi i bezrobotni, którzy obok nie należących się im rent i zasiłków, korzystają z ulg m. in. przy zakupie leków.

Oddzielny rozdział to oszustwa w rolnictwie, do których - jak twierdzi tygodnik - zachęca samo państwo, przeznaczając blisko dwa miliardy euro na tzw. wypoczynek gruntów. Oznacza, że plony może zbierać nawet ten, kto niczego nie zasiał.

Spod kontroli wymknęły się zupełnie pieniądze przeznaczane na ochronę środowiska: cel jest tak zbożny, że nikomu nie przyszło do głowy, aby i tu mogło dochodzić do nadużyć. Po rewelacjach tygodnika „L'Espresso” ministerstwo finansów zapowiedziało, że zajmie się oszustwami na szkodę opieki społecznej. Ale dopiero od lipca.