"European Voice": Francuski prezydent chce utworzenia europejskiej armii
Tygodnik "European Voice" pisze, że Nicolas Sarkozy chce, by prace rozpoczęły się już w przyszłym roku, po wejściu w życie Traktatu Lizbońskiego, reformującego Wspólnotę.
2008-02-16, 12:10
Francuski prezydent forsuje plany utworzenia europejskiej armii z udziałem 6 największych państw Unii, w tym Polski. Tygodnik "European Voice" pisze, że Nicolas Sarkozy chce, by prace rozpoczęły się już w przyszłym roku, po wejściu w życie Traktatu Lizbońskiego, reformującego Wspólnotę.
Francja, Wielka Brytania, Niemcy, Hiszpania, Włochy i Polska utworzą europejskie siły liczące 60 tysięcy żołnierzy - informuje tygodnik. "European Voice" dodaje, że rządy tych państw mają ustalić między innymi, że wysokość wydatków na obronę to minimum 2 procent produktu krajowego brutto. Poza tym zainteresowane państwa stworzą wspólny rynek wyposażenia obronnego. Zatem pomysł budowy europejskiej armii powraca, bo przed dwoma laty o takiej możliwości mówiła Polska.
Nicolas Sarkozy zamierza wzmacniać europejską obronność już za francuskiego przewodnictwa w Unii w drugim półroczu, by później stworzyć europejski filar w ramach Sojuszu Północnoatlantyckiego. To ma być oferta - po ponad 40 latach Francja powróciłaby w pełni do struktur wojskowych NATO, ale w zamian uzyskałaby poparcie sojuszników dla wzmacniania europejskiej obronności.
Tygodnik pisze, że z sześciu państw, które będą tworzyć europejską armię, Wielka Brytania będzie zwlekać z oficjalnym poparciem inicjatywy do czasu przyjęcia przez parlament traktatu reformującego Unię. Premier Gordon Brown, chcąc uniknąć kłopotów przy ratyfikacji, nie będzie zaogniał sytuacji i tym samym mobilizował przeciwników integracji europejskiej.
REKLAMA
REKLAMA