Brytyjska prasa o spadku poparcia społecznego dla Gordona Browna
Najpoważniejsi rangą brytyjscy ministrowie dali premierowi Gordonowi Brownowi dwa miesiące na odzyskanie zaufania wyborców - donosi brytyjski dziennik "The Times".
2008-07-26, 09:54
Najpoważniejsi rangą brytyjscy ministrowie dali premierowi Gordonowi Brownowi dwa miesiące na odzyskanie zaufania wyborców - donosi brytyjski dziennik "The Times". Jeśli mu się to nie uda, w rządzie rozpocznie się "ministerialna rewolta na pełną skalę".
Brytyjska prasa rozpisuje się na temat spadku poparcia społecznego dla Gordona Browna.
W opinii "The Daily Telegraph", Partia Pracy nie ma innego wyjścia jak zmienić lidera, gdyż inaczej przegra z kretesem wybory powszechne.
"Jeśli dojdzie do zmiany, będzie to pierwszy w brytyjskiej historii przypadek, żeby dwóch kolejnych premierów nie pochodziło z wyboru obywateli, lecz doszło do władzy wskutek decyzji kierownictwa partii rządzącej. Następca Gordona Browna może więc spotkać się z zarzutem, że nie posiada społecznego mandatu do sprawowania władzy" - czytamy w "The Daily Telegraph".
REKLAMA
"The Financial Times" ocenia z kolei, że po przegranej w Glasgow, Partia Pracy "wpadła w konwulsje". Wielu posłów obawia się, że Konserwatyści mogą w przyszłych wyborach odnieść "lawinowe zwycięstwo" i chcąc ograniczyć potencjalne straty polityczne wolą jesienią usunąć Gordona Browna w sposób "spokojny i zorganizowany".
"The Guardian" uważa, że wyborcy w Glasgow przypieczętowali polityczną przyszłość Gordona Browna. "Albo zostanie zdjęty przez własną partię, albo przegra w wyborach, albo zrezygnuje sam. Jest premierem, którego kraj odrzucił” - pisze dziennik i dodaje: "jeśli Partia Pracy się nie pozbiera, po wyborach pozostaną tylko czerwone skały otoczone wezbranym niebieskim morzem Konserwatystów".
REKLAMA