"Le Figaro" o "niewystarczających" zobowiązaniach administracji amerykańskiej

"Le Figaro" pisze o "niewystarczających" zobowiązaniach administracji amerykańskiej odnośnie walki z globalnym ociepleniem. Gazeta komentuje zakończoną wczoraj paryską konferencję z udziałem 17 krajów wytwarzających najwięcej gazów cieplarnianych.

Podczas dyskusji za zamkniętymi drzwiami - jak pisze "Le Figaro"- polityka Stanów Zjednoczonych w dziedzinie walki z ociepleniem klimatycznym była ostro krytykowana. Zarzuty był formułowane zarówno przez Europejczyków, jak i przez Chińczyków.

Stany Zjednoczone przewidują obniżenie emisji gazów cieplarnianych o 4 procent w porównaniu z rokiem 1990. Europejczycy natomiast - według francuskiej gazety - zamierzają podjąć zobowiązanie w wysokości 20, a nawet 30 procent.

Chiny wysuwają jeszcze większe żądania pod adresem krajów rozwiniętych. Domagają się, by obniżyły one emisję gazów cieplarnianych o 40 procent. Sam Pekin jednak odmawia podjęcia jakichkolwiek zobowiązań.

REKLAMA

Jednak przeciętny Chińczyk "produkuje" ponad dwa razy mniej gazów cieplarnianych niż Europejczyk i ponad 5 razy mniej niż statystyczny Amerykanin.