Ukraińska prasa o nowym sojuszu Partii Regionów i Bloku Julii Tymoszenko
Obydwa ugrupowania chcą podzielić między sobą władzę na najbliższe kilka lat i uniknąć powszechnych wyborów prezydenckich.
2009-06-02, 09:25
Ukraińskie media coraz częściej informują o powołaniu nowego sojuszu Partii Regionów i Bloku Julii Tymoszenko. Obydwa ugrupowania chcą podzielić między sobą władzę na najbliższe kilka lat i uniknąć powszechnych wyborów prezydenckich.
Głosowanie, które ma się odbyć w styczniu, może przynieść porażkę zarówno Wiktorowi Janukowyczowi, jak i Julii Tymoszenko. Powodem jest rosnąca popularność trzeciego w sondażach Arsenija Jaceniuka. Według portalu „Ukraińska Prawda”, premier i lider opozycji chcą zmienić konstytucję w ten sposób, aby prezydent był wybierany w parlamencie. Wtedy zostałby nim Wiktor Janukowycz. Pełnomocnictwa premiera zostałyby zwiększone kosztem prezydenckich. Szefem rządu pozostałaby Julia Tymoszenko. Portal twierdzi, że kadencja obecnej Rady Najwyższej zostałaby przedłużona o 2 lata do 2014 roku. Wybory prezydenckie w styczniu nie odbyłyby się. W ten sposób obydwa ugrupowania zabezpieczają się przed negatywną reakcją społeczeństwa, które de facto zostaje pozbawione prawa wyboru.
Według dziennika Kommersant-Ukraina, sojusz Bloku Julii Tymoszenko i Partii Regionów może nie zostać sformalizowany. Nie jest to konieczne dla wprowadzenia zmian do konstytucji.
Ukraińska Prawda twierdzi, że jeżeli koalicja zostanie ogłoszona i odbędzie się pierwsze głosowanie w sprawie Konstytucji, wtedy Wiktor Juszczenko ustąpi ze stanowiska. W takim wypadku nie da się uniknąć powszechnych wyborów, 90 dni po dymisji prezydenta.
REKLAMA
REKLAMA