"FAZ": Kontrowersje wokół rysunków więźniów obozu Auschwitz
Rysunki wieźniów obozu koncentracyjnego Auschwitz, które koncern Axel Springer przekazał w czwartek premierowi Izraela, powinny być własnością niemieckiego państwa.
2009-08-29, 12:49
Rysunki więźniów obozu koncentracyjnego Auschwitz, które koncern Axel Springer przekazał w czwartek premierowi Izraela, powinny być własnością niemieckiego państwa. Tak twierdzi dziennik Frankfurter Allgemeine Zeitung, powołujac się na źródła w Archiwum Federalnym.
29 szkiców, które na zlecenie administracji obozu wykonali jego więźniowie, odkryto w ubiegłym roku podczas rozbiórki jednego z domów w Berlinie. Późnym latem 2008 r. kupiła je redakcja należącego do koncernu Springera dziennika Bild.
Jak twierdzi Frankfurter Allgemeine, ponieważ rysunki zostały sporządzone na polecenie architekta obozu Auschwitz, który reprezentował władze Trzeciej Rzeszy, ich prawowitym właścicielem powinien być prawny spadkobierca Rzeszy, czyli państwo niemieckie.
Ponadto, jak pisze Frankfurter Allgemeine, koncern Springera zawarł umowę z Archiwum Federalnym w Koblencji, na mocy której eksperci archiwum mieli dokonać analizy autentyczności szkiców. Później Bild otrzymał prawo wyłączności na informacje o znalezisku. Rysunki powinien jednak przekazać na własność archiwum. Archiwum wywiązało się z umowy, koncern Springera - nie - twierdzi Frankfurter Allgemeine Zeitung.
REKLAMA
Redaktor naczelny Bilda Kai Diekmann zaprzeczył tym informacjom. „Takiej umowy nie było, a ja od początku chciałem oddać rysunki Instytutowi Yad Vashem” - powiedział Diekmann. W czwartek w redakcji Bilda przekazano je premierowi Izraela Benjaminowi Netanjahu.
REKLAMA