"Il Giornale" wiele miejsca poświęca fenomenowi wzrostu polskiej gospodarki

Włoski dziennik "Il Giornale" wiele miejsca poświęca fenomenowi wzrostu polskiej gospodarki w okresie ogólnoświatowej recesji. "Polski hydraulik, który po akcesji Polski był postrachem Unii, wraca do siebie, bo tam mu najlepiej" - pisze mediolańska gazeta.

Dziennik zauważa, że Polska jest dziś jedynym krajem w Europie, którego nie dotknęła recesja. Ten "mały cud", jak z kolei nazwał go paryski "Le Monde", jest tym bardziej niesamowity, gdy weźmie się pod uwagę sytuację takich krajów, jak  Litwa, Łotwa, Węgry i Rumunia, szukających ratunku w Międzynarodowym Funduszu Walutowym. Polskę uratował paradoks, dodaje "Il Giornale", mianowicie to, że jest najmniej otwartym krajem środkowej Europy. Udział eksportu w produkcie krajowym brutto wynosi w Polsce bowiem tylko czterdzieści procent. W momencie, gdy handel międzynarodowy zaczynał przeżywać kryzys, słabość ta przerodziła się w siłę i ocaliła kraj przed bolesnym ciosem - pisze gazeta i dodaje, że  jednocześnie nie zawiódł chłonny rynek wewnętrzny.

"Europa nie wierzy własnym oczom, ale takie są fakty: Polska najlepiej z wszystkich krajów wychodzi z kryzysu. Przynajmniej na razie" -  konkluduje mediolański dziennik.