"Kommiersant" o możliwości uregulowania konfliktu wokół Nadniestrza
Ta zbuntowana mołdawska prowincja w 1990 roku ogłosiła niepodległość i od tego czasu rządzi się swoimi prawami - korzystając z nieoficjalnego wsparcia Rosji.
2008-04-12, 08:14
Rosyjska gazeta „Kommiersant” pisze o możliwości uregulowania konfliktu wokół Nadniestrza. Ta zbuntowana mołdawska prowincja w 1990 roku ogłosiła niepodległość i od tego czasu rządzi się swoimi prawami - korzystając z nieoficjalnego wsparcia Rosji.
Wczoraj doszło do pierwszego od 7 lat spotkania przywódcy Nadniestrza Igora Smirnowa i prezydenta Mołdawii Władimira Woronina. „Kommiersant” pisze, że uregulowaniem sytuacji wokół Nadniestrza Moskwa może pokazać światu, iż potrafi dobrze rozwiązywać konflikty. Wtedy mogłaby też z silniejszej pozycji rozmawiać z Zachodem o sprawie Kosowa.
Współpracę zaoferował prezydent Mołdawii, który „obiecał Kremlowi udzielenie Nadniestrzu bardzo szerokiej autonomii i jednocześnie nie wstępowanie Mołdawii do NATO”.
REKLAMA
Na razie władze Nadniestrza podchodzą do sprawy z rezerwą, ale przedstawiciel rosyjskiego MSZ powiedział, że „jeśli na nie w sposób skonsolidowany nacisnąć, to zgodzą się na zjednoczenie z Mołdawią”.
"Kommiersant" zwraca uwagę, że Zachód też jest gotów odegrać swą rolę w pokojowym uregulowaniu sytuacji wokół Nadniestrza. To nieco niepokoi Rosję.
REKLAMA