"Korrespondent": droga kampania, a co z koalicją?
Pieniędzy wydanych przez Julię Tymoszenko i Wiktora Janukowycza na prezydencką kampanię wyborczą na Ukrainie wystarczyłoby na finansowanie przez 2 lata przygotowań infrastruktury do Euro 2012. W zeszłym roku na ten cel wydano z budżetu 200 milionów dolarów.
2010-02-12, 14:32
Posłuchaj
Tygodnik „Korrespondent" pisze, że wydatki wszystkich kandydatów na kampanię wyborczą sięgnęły 850 milionów dolarów. Z tego około połowy wydali liderzy - Wiktor Janukowycz i Julia Tymoszenko. Sama emisja filmów reklamowych w telewizji zajęła w przypadku pani premier łącznie 3 dni i 6 godzin, a w przypadku lidera Partii Regionów - prawie o 1 dzień dłużej.
Najpierw przeprosiny, a rozmowy o koalicji później
Trwają rozmowy o powołaniu nowej koalicji rządzącej, ponieważ obecny sojusz nie jest w stanie współpracować z nowym prezydentem. Wiktor Janukowycz nie wykluczył rozmów z Julią Tymoszenko. Żąda jednak, aby przeprosiła go wcześniej za epitety pod jego adresem. Wiceszef Partii Regionów Borys Kolesnikow nie odrzucił możliwości powołania koalicji z Blokiem Julii Tymoszenko w celu wprowadzenia zmian do konstytucji.
Tymczasem anonimowy rozmówca agencji RBK z ugrupowania Wiktora Janukowycza powiedział, że nowa koalicja z udziałem tej partii oraz Naszej Ukrainy Wiktora Juszczenki i Bloku Łytwyna zostanie powołana już we wtorek. Do współpracy z nowym sojuszem ma być także gotowych 80 deputowanych Bloku Julii Tymoszenko. Te informacje potwierdzają źródła w partii Julii Tymoszenko.
REKLAMA
pm, Informacyjna Agencja Radiowa (IAR), Piotr Pogorzelski
REKLAMA