REKLAMA

"ŻW": nie oddałeś książki? Sprawą zajmie się komornik

2010-03-27, 07:37

"ŻW": nie oddałeś książki? Sprawą zajmie się komornik

Stołeczne biblioteki coraz chętniej współpracują z firmami windykacyjnymi - pisze "Życie Warszawy". Do osób, które przetrzymują książki, przychodzą komornicy.

Przetrzymywanie książek to odwieczny problem stołecznych bibliotek. U rekordzistów kary za nieoddawanie książek na czas sięgają nawet kilku tysięcy złotych. Ale tylko na papierze, ponieważ wypożyczalnie nie mogą odzyskać długu - czytamy w "Życiu Warszawy".

Dotychczas biblioteki ogłaszały amnestie. Wyznaczały dzień lub miesiąc, w którym można zwrócić przetrzymane książki bez jakichkolwiek konsekwencji. Biblioteki zastanawiają się jednak, czy nie zrezygnować z tego pomysłu. Nieoficjalnie dyrektorzy przyznają, że to nieuczciwe, gdy jedna osoba musi zapłacić karę, a inna jej unika. Poza tym nie zawsze przynosi ona taki skutek, jak powinna.

Coraz częściej wypożyczalnie korzystają więc z pomocy firm windykacyjnych - pisze "Życie Warszawy". Mają one do dyspozycji szereg środków "przekonujących" do zapłacenia zaległości - od wysłania e-maila do odwiedzin komornika. Niektórzy trzymają książki nawet przez dwa, trzy lata - mówi dyrektora jednej ze stołecznych bibliotek. Dodaje, że nie pomagają upomnienia ani prośby. Wtedy pozostaje oddać sprawę do windykatora.

kg,Informacyjna Agencja Radiowa (IAR)

REKLAMA



 

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej