Psy zdechły od płynu przeznaczonego dla pszczół?
Trzy psy, Golden Retriever, Syberian Husky i Foskterier zdechły prawdopodobnie po tym, jak na poznańskiej Cytadeli napiły się roztworu wody, glikolu i "Ludwika". Doniczki z płynem rozwiesili pracownicy Uniwersytetu Przyrodniczego, którzy na zlecenie Zarządu Zieleni Miejskiej obserwują dzikie pszczoły. Sprawą zajęła się już prokuratura.
2010-04-30, 11:24
Płyn w doniczkach wabi owady. Po skosztowaniu go, pszczoły padają, dzięki czemu naukowcy mogą określić ich gatunek. Naczynia zostały powieszone tak nisko, że psy bez problemu mogły się z nich napić.
"Do osób poszkodowanych zgłosiła się jedna z poznańskich kancelarii radców prawnych, która zadeklarowała im darmową pomoc prawną podczas ewentualnego postępowania sądowego. Właściciele zatrutych zwierząt skorzystają z tej propozycji" - opowiada Tomasz Orłowski, który również wyprowadza swojego psa na poznańską Cytadelę.
Mieszkańcy oraz miłośnicy zwierząt z prośbą o wyjaśnienie sprawy zwrócili się także do poznańskich radnych.
Badania mają być kontynuowane. W związku z tym naukowcy i urzędnicy zapewnili, że wszystkie doniczki zostaną odpowiednio zabezpieczone.
REKLAMA
Zobacz wideo:
kg, gloswielkopolski.pl
REKLAMA