Za sterami śmigłowca bez szkoleń

Dowódca pułku śmigłowców nakazał pilotom sporządzić dokumentację szkolenia, które w rzeczywistości się nie odbyło.

2010-11-02, 07:00

Za sterami śmigłowca bez szkoleń
. Foto: (fot. sxc.hu)

"Rzeczpospolita" informuje , że posiada nagranie, na którym dowódca 56 Pułku Śmigłowców Bojowych w Inowrocławiu ustala z pilotem śmigłowca Mi-24 jak sfałszować potwierdzenie egzaminu.

Gazeta wyjaśnia, że chodzi o wpisy w książce ewidencji lotów. W takim dokumencie, który ma każdy pilot, rejestrowane są wszystkie loty, włącznie z lotami egzaminacyjnymi. Każdy pilot zobowiązany jest wykonać je raz w roku lub co dwa lata.

Zdaniem byłego pilota wojskowego i eksperta lotniczego kapitana Roberta Zawady nagranie ujawnione przez gazetę to dowód na łamanie i ignorowanie przepisów w lotnictwie wojskowym.

Pilot może zostać zawieszony

Pilot wyjaśnia, że loty kontrolne planowane są w całorocznych planach szkolenia. Brak takiej kontroli w określonym czasie jest równoznaczny z zawieszeniem pilota w lotach. Może on wrócić do latania tylko, gdy taki egzamin przejdzie.

REKLAMA

Gazeta przypomina, że na początku września po raz pierwszy opisała nieprawidłowości w inowrocławskim pułku. Dziennikarze "Rzeczpospolitej" ujawnili, że dowódca nakazał rozpisać pilotom dokumentację szkolenia, które w rzeczywistości się nie odbyło. W rezultacie powołana w celu wyjaśnienia sprawy specjalna komisja uznała, że afery nie było.

kh

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej