Sami wpraszaliśmy się na Plac Czerwony
Polacy musieli sami zabiegać o udział w moskiewskiej paradzie zwycięstwa, która odbyła się 9 maja.
2010-11-06, 07:15
Rosjanie początkowo nie przewidywali udziału w niej przedstawicieli naszych sił zbrojnych - pisze "Nasz Dziennik".
Gazeta ustaliła, że pod koniec marca podczas polsko-rosyjskich rozmów sztabowych w Moskwie nasza delegacja sama wyraziła chęć udziału w paradzie, ale spotkała się z jednoznaczną odmową. Dopiero po kolejnych pertraktacjach Rosjanie zgodzili się, że rozważą tę propozycję, o ile skierujemy oficjalne wystąpienie w tej sprawie. W jego wyniku uznano za stosowne docenić także polski wkład w walkę z nazistowskim najeźdźcą. Więcej szczegółów na ten temat - w "Naszym Dzienniku".
rr
REKLAMA