Paweł Kowal: teraz wychodzę z PiS

2010-11-22, 06:51

Paweł Kowal: teraz wychodzę z PiS
Paweł Kowal. Foto: fot. PAP/Grzegorz Jakubowski

- W pewnym momencie zacząłem mieć poczucie, że nawet, jeśli mam rację, to nic z tego nie wynika. I może to jest najgłębsza przyczyna mojego pożegnania z PiS - tłumaczy polityk.

Europoseł Paweł Kowal wystąpił z Prawa i Sprawiedliwości. W wywiadzie dla "Newsweeka" wyjaśnia przyczyny swojego odejścia. Jego zdaniem, PiS przestaje być partią w "wiarygodny sposób wielonurtową i republikańską".

Sprawa krzyża

Paweł Kowal mówi, że pierwszym impulsem, który skłonił do do odejścia z PiS była tak zwana sprawa krzyża na Krakowskim Przedmieściu. Dodaje, że była ona dla niego, jako katolika, bardzo bolesna.

- Miałem pretensję o to, co się stało, zarówno do prezydenta Komorowskiego, który zaczął tę sytuację, jak i do kolegów z PiS, o czym uczciwie powiedziałem Markowi Kuchcińskiemu. Jako opozycja też mieliśmy możliwości działania - potrzebna była tylko dyskusja i dialog, żeby krzyż nie był profanowany - dodaje Paweł Kowal w rozmowie z "Newsweekiem".

Europoseł dodaje, że kolejnego impulsu dostarczyły mu teksty socjologów, między innymi Jadwigi Staniszkis, w których pokazywali, jak bardzo kraj się podzielił.

- Z moich rozmów z ludźmi coraz częściej wynikało, że te dwie Polski dzieli szyba: widzimy się, ale nie możemy ze sobą rozmawiać, kpimy ze swoich emocji - mówi Paweł Kowal "Newsweekowi".

Kampania i Smoleńsk

Kowal powiedział, że jego zdaniem sprawa Smoleńska będzie jedną z najważniejszych kwestii w polskiej polityce przez najbliższe lata "tak jak stan wojenny". Uważa też, że przedwcześnie krytykowana była wyprawa Anny Fotygi  i Antoniego Macierewicza do Waszyngtonu, zanim jeszcze poznano jej efekty. Zauważa jednak, że oprócz tego są inne istotne sprawy, ważne wyzwania: takie jak polityka środkowoeuropejska, pozycja w NATO, w Unii Europejskiej.

Pytany, czym będzie zajmować się stowarzyszenie "Polska jest najważniejsza", mówi że z kwestii programowych najważniejsza jest rodzina. Zaznacza przy tym, że ugrupowanie jest dopiero na początku drogi.

Zapewnia, że po tragedii smoleńskiej bolesne było dla niego „skąpanie jej w kiczu polsko-rosyjskiego pojednania”.

Czy uważa, że unikanie tematu  tragedii smoleńskiej w kampanii było błędem?  Wedlug niego było to „nienaturalne”. – Jednak największym błędem było to, ze nie potrafiliśmy stworzyć ruchu społecznego na bazie komitetów poparcia Jarosława Kaczyńskiego – mówi Kowal.

– Po Smoleńsku byłem przekonany, że dawne konflikty idą w niepamięć -  odpowiedział zapytany, czy ma wyrzutów sumienia, że w kampanii prezentowano wyborcom  nieprawdziwy obraz szefa PiS, który chce zakończyć wojnę polsko-polską.

Odejścia i klub w sejmie

Paweł Kowal i Tomasz Dudziński, którzy odeszli z PiS w niedzielę, wysłali do władz partii list z objaśnieniem swoich decyzji. W sobotę z członkowstwa z PiS zrezygnowali  europosłowie Adam Bielan i Michał Kamiński oraz poseł Paweł Poncyljusz.

Według informacji mediów, w tym tygodniu powstanie nowy klub parlamentarny posłów związanych ze stowarzyszeniem "Polska Jest Najważniejsza".

agkm, IAR/Newsweek

Polecane

Wróć do strony głównej