Chińskie media: ta ceremonia to "farsa"
Chiński dziennik "Global Times" tegoroczną uroczystość wręczenia Pokojowego Nagrody Nobla nazywa "farsą".
2010-12-10, 11:39
Posłuchaj
"Większość narodów sprzeciwia się przyznaniu Pokojowego Nobla dla Liu" - to tytuł artykułu, który znalazł się w piątek na pierwszej stronie angielskojęzycznej "China Daily". "Nagroda nie zmieni faktu, że jest on kryminalistą" - dodaje dziennik.
Władze Chin wykorzystywały właśnie taką retorykę, krytykując decyzję Komitetu Noblowskiego o przyznaniu tegorocznej Pokojowej Nagrody Nobla.
Chińczycy nie wiedzą kim jest laureat
Chińskie media informują, że ponad "100 państw i organizacji międzynarodowych" wsparło chiński apel o bojkot uroczystości w Oslo. Komitet Noblowski informował jednak wcześniej o niespełna 20 krajach, których przedstawiciele nie wezmą udziału w ceremonii.
Od chwili ogłoszenia decyzji Komitetu Noblowskiego informacje o Liu Xiaobo w bardzo ograniczonym zakresie pojawiają się w chińskojęzycznych mediach. Chińscy cenzorzy nie chcą, aby nazwisko Liu Xiaobo upowszechniło się nawet w negatywnych przekazach państwowych mass-mediów.
Ze względu na cenzurę większość Chińczyków nie wie kim jest pochodzący z ich kraju tegoroczny laureat Pokojowej Nagrody Nobla. Sam noblista - Liu Xiaobo - nie będzie mógł odebrać nagrody, gdyż przebywa w więzieniu.
kk
REKLAMA