Platforma Obywatelska zaczyna umizgiwać się do ludowców
Platforma Obywatelska obawia się, że jesienią PSL może stworzyć koalicję z PiS i SLD.
2011-04-14, 06:16
"Rzeczpospolita" wyjaśnia, że politycy  PO boją się scenariusza, w którym wygrają jesienne wybory, ale uzyskają  stosunkowo słaby wynik, czyli nie mogliby rządzić samodzielnie. - Zależy nam na związaniu ludowców już dziś, przed wyborami -  przyznaje, cytowany przez dziennik, polityk z otoczenia premiera.  Wszystko dlatego, by PSL, obecny koalicjant PO, nie stworzył "za plecami  Platformy" rządu z obecną opozycją, bądź poprzeć wyłoniony przez PiS i  SLD tzw. gabinet ekspertów.          
"Rzeczpospolita" pisze, że według jej informacji, w  kierownictwie PO pojawił się nawet pomysł, by w kampanii wyborczej razem  z Donaldem Tuskiem wystąpił Waldemar Pawlak, np. na plakatach. - Nie  wiem, czy ten pomysł był omawiany z Pawlakiem, na razie sprawa rozeszła  się po kościach - opowiada gazecie polityk Platformy.          
Ludowcy wcale jednak nie mówią nie - pisze "Rzeczpospolita". - Rozważamy różne możliwości - zaznacza Stanisław Żelichowski, szef  klubu ludowców. Gazeta dodaje, że przed wyborami przedstawiciele PSL  mieliby też wziąć udział w podsumowaniu czterech lat rządów, które  przygotowuje Platforma. Prace nad bilansem trwają.
IAR, sm