Dopłata do lodówki za politykę klimatyczną?
Państwo ma dopłacać do solarów, energooszczędnych domów, sprzętu AGD i aut. Pieniądze będą pochodziły z handlu prawami do emisji CO2 - takie pomysły ma mieć resort gospodarki.
2012-07-25, 06:42
O planach Ministerstwa Gospodarki pisze "Dziennik Gazeta Prawna". Od przyszłego roku do budżetu państwa zaczną wpływać pieniądze za handel uprawnieniami do emisji CO2. W ciągu pięciu lat kwota może sięgnąć 14 miliardów złotych.
Ministerstwo Gospodarki proponuje, by całość tych wpływów została przeznaczona na cele klimatyczne. W katalogu ogólnodostępnych ulg pojawiły się dopłaty do zakupu na przykład paneli solarnych, energooszczędnego oświetlenia, a nawet wytwarzanego w kraju sprzętu AGD. Resort uważa także, ze system mógłby obejmować zachęty do zakupu nowych samochodów o obniżonej emisyjności lub elektrycznych. Przychody z aukcji trafiałyby także na dopłaty do kredytów bankowych na budowę nowych domów energooszczędnych. Na pieniądze ochotę ma Ministerstwo Finansów, które zawnioskowało, by dochody z aukcji w całości stanowiły dochód budżetu państwa. Jednak przepisy unijne każą co najmniej połowę tych pieniędzy przeznaczać na ochronę klimatyczną. Z uchwaleniem ustawy Polska musi zdążyć do końca roku.
IAR/agkm
REKLAMA