Były minister rolnictwa: budowa biogazowni, dających tyle samo energii co jedna elektrownia jądrowa, wymaga mniej funduszy i czasu

2018-12-22, 09:41

Były minister rolnictwa: budowa biogazowni, dających tyle samo energii co jedna elektrownia jądrowa, wymaga mniej funduszy i czasu
Marek Sawicki. Foto: PR24/MR

– Musimy zbudować własny system energetyczny, w którym będzie miejsce na węgiel, energię odnawialną, geotermię i być może energię jądrową – powiedział Marek Sawicki, były minister rolnictwa. – Wiele problemów w kwestii energii rozwiązałyby biogazownie, które dodatkowo zapewniają ochronę środowiska – dodał gość Polskiego Radia 24 w rozmowie na temat rolnictwa w kontekście energetycznego bezpieczeństwa Polski.

Posłuchaj

21.12.18 Marek Sawicki: „Wszystko to, co jest biodegradowalne, powinno być przerobione na energię (…)”.
+
Dodaj do playlisty

Biodiesle, bioetanol, biogazownie czy energia wiatrowa. Ministerstwo rolnictwa pod kierownictwem Marka Sawickiego miało wiele pomysłów na zmiany w polskiej energetyce. Były minister podkreślił jednak, że nie były one poważnie traktowane.

– Wybudowanie 3 tys. biogazowni o mocy 1 megawata dawałoby nam 3 tys. kilowatogodzin energii dziennie. Koszt takiej inwestycji to ok. 45 mld złotych. Byłaby ona do zrealizowania w ciągu trzech lat. Jedna elektrownia jądrowa o takiej samej mocy kosztuje 70 mld złotych i potrzeba minimum 10 lat żeby ją wybudować. Dodatkowo wymagany byłyby inwestor, technologie z zagranicy, a także gwarancje finansowe państwa. Natomiast biogazownie można sfinansować przez banki spółdzielcze – zwrócił uwagę poseł Polskiego Stronnictwa Ludowego.

Zdaniem Marka Sawickiego, ostatnie trzy lata są "stracone jeśli chodzi o energię odnawialną". Dodał jednak, że można to nadrobić stawiając na budowę biogazowni, które produkują biogaz z biomasy roślinnej, odchodów zwierzęcych, a także z odpadów organicznych.

– Polska jest krajem szczególnie narażonym na spływy azotanów i azotynów do wód. Biogazownie natomiast stwarzają możliwość ich przefermentowania i przerobienia na energię. Jako odpad pozostają w tym procesie azot amonowy, który jest bardzo przyswajalny dla roślin, a także masa humusowa niewymagająca żadnego dodatkowego uzdatniania jako świetny nawóz wzbogacający glebę w materiał próchniczny. Gwarantuje on zabezpieczenie przed powodziami. W ciągu ostatnich 40 lat gleby w Europie zubożały jeśli chodzi o próchnicę nawet o 70 proc., a to właśnie ona jest jednym z najlepszych magazynów wody – dodał.

Ponadto w audycji Marek Sawicki odniósł się również do tragicznego w skutkach wypadku w czeskiej kopalni w Karwinie, w którym zginęło 13 górników, w tym 12 Polaków.  

Rozmowę przeprowadził Adrian Klarenbach.

Polskie Radio 24/db

-------------------------------

Data emisji: 21.12.2018

Godzina emisji: 16.15

Polecane

Wróć do strony głównej