Śląsk: wypadek na lekcji chemii. Uczeń poparzony w eksplozji cieczy

Piętnastoletni uczeń gimnazjum w Chełmie Śląskim został we wtorek poparzony w wypadku na lekcji chemii. Podczas prowadzonego przy udziale nauczyciela eksperymentu z użyciem etanolu substancja wybuchła. Chłopiec trafił do szpitala w Katowicach. 

2019-01-08, 17:13

Śląsk: wypadek na lekcji chemii. Uczeń poparzony w eksplozji cieczy
Lotnicze Pogotowie Ratunkowe . Foto: polskieradio.pl/Krzysztof Plona

Posłuchaj

Wypadek na lekcji chemii. Relacja Kamila Jaska (Radio Katowice)
+
Dodaj do playlisty

Jak poinformowała rzeczniczka policji w Bieruniu aspirant sztabowa Katarzyna Skrzypczyk, wypadek miał miejsce podczas prowadzonego przez nauczyciela eksperymentu z użyciem etanolu na lekcji chemii w trzeciej klasie gimnazjum w Chełmie Śląskim. - Ciecz uległa eksplozji, w wyniku czego jeden z uczestniczących w doświadczeniu uczniów uległ poparzeniu - powiedziała policjantka. 

Chłopiec doznał poważnych oparzeń twarzy oraz szyi. Na miejsce wezwano helikopter lotniczego pogotowia ratunkowego, który przetransportował ucznia do górnośląskiego centrum zdrowia dziecka w Katowicach-Ligocie. Obecnie chłopiec jest w trakcie badań. Jego stan jest poważny, ma poparzenia drugiego stopnia. Rzecznik Górnośląskiego Centrum Zdrowia Dziecka w Katowicach Wojciech Gumułka przekazał, że uczeń z Chełma Śląskiego trafił na Szpitalny Oddział Ratunkowy tej placówki z oparzeniami twarzy, klatki piersiowej, rąk. Leczony będzie na oddziale chirurgii. 

Aspirant Skrzypczyk zaznaczyła, że poparzony chłopiec był jednym z dwóch uczniów znajdujących się – obok nauczyciela – najbliżej doświadczenia. Tylko on doznał obrażeń. Po wypadku czynności na miejscu prowadzili policjanci, a także prokurator z Mysłowic. 

REKLAMA

msze

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej