Atak na Pawła Adamowicza. Prezydent: modlę się o jego powrót do zdrowia
Zwykle różnimy się z prezydentem Gdańska Pawłem Adamowiczem w poglądach, jak powinny być prowadzone sprawy publiczne i sprawy Polski, ale dziś bezwarunkowo jestem z nim i jego bliskimi. Modlę się o jego powrót do zdrowia i pełni sił - oświadczył prezydent Andrzej Duda.
2019-01-13, 22:18
- Prezydent Gdańska Paweł Adamowicz trafił do szpitala po tym, jak został zaatakowany w niedzielę wieczorem ostrym narzędziem na scenie w Gdańsku podczas "Światełka do nieba" WOŚP - poinformowała jego rzeczniczka Magdalena Skorupka-Kaczmarek.
"Zwykle różnimy się z Panem Prezydentem Pawłem Adamowiczem w poglądach, jak powinny być prowadzone sprawy publiczne i sprawy Polski, ale dziś bezwarunkowo jestem z Nim i Jego Bliskimi, tak, jak – mam nadzieję – wszyscy nasi Rodacy. Modlę się o Jego powrót do zdrowia i pełni sił" - brzmi wpis prezydenta Andrzeja Dudy na Twitterze.
Do ataku na Adamowicza doszło w Gdańsku w niedzielę wieczorem. Przeprowadził go mężczyzna, który podczas odliczania do "Światełka do nieba" o godz. 20 wtargnął na scenę. Prezydent trafił do szpitala. Jest już po operacji, jego stan jest bardzo ciężki.
Andrzej Duda na bieżąco informował na Twitterze o stanie zdrowia Adamowicza. "Otrzymałem informację, że Lekarzom udało się przywrócić akcję serca ciężko rannego Pana Prezydenta Pawła Adamowicza i jest nadzieja ale stan nadal jest bardzo trudny. Kto może, proszę o wsparcie dla Niego dobrą myślą, kto może modlitwą. Tyle możemy" - napisał na Twitterze prezydent RP.
REKLAMA
mr
REKLAMA