Jerzy Owsiak: w niedzielę na krótko zatrzymaliśmy finał
W niedzielę na krótko zatrzymaliśmy finał – mówił w specjalnym oświadczeniu szef Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy Jerzy Owsiak w związku z atakiem na prezydenta Gdańska Pawła Adamowicza. – Nie wahamy się, aby zmienić nastrój, aby o tym mówić – podkreślił.
2019-01-13, 22:21
Przypomniał również o ataku w Nicei, do którego doszło w lipcu 2016 r. – Wtedy zatrzymaliśmy cały festiwal. Byliśmy jedynymi ludźmi na świecie, którzy na rozkręconym do maksymalnych granic radości festiwalu, pokazali rzecz niezwykłą – 120 tysięcy ludzi uniosło kartki nad swoimi głowami w kolorach: czerwonym, białym i niebieskim, a my odegraliśmy hymn Francji – przypomniał Owsiak.
Jak mówił, w niedzielę ponownie na krótko zatrzymany został finał. – Życie pisze różne scenariusze i taki napisało dzisiaj. Nie wahamy się, aby zmienić nastrój, aby o tym mówić, aby sprzeciwić się temu zdecydowanie" – podkreślił szef WOŚP.
Owsiak dniósł się również do wyemitowanego w TVP Info filmiku autorstwa Barbary Pieli. – Plastelinowy świat stworzony przez Telewizję Polską i przez panią Barbarę Pielę, to jest właśnie świat, który budzi tę nienawiść – mówił. – Ktoś w tym świecie z plasteliny, próbuje ze mnie zrobić szubrawcę i złodzieja – dodał.
– Ten plastelinowy świat prowadzi do nienawiści. Musimy się wszyscy temu przeciwstawić – powiedział.
REKLAMA
Atak na prezydenta Gdańska Pawła Adamowicza przeprowadził mężczyzna, który podczas odliczania do "Światełka do nieba" o godz. 20.00 wtargnął na scenę.
PAP
REKLAMA