Norwegowie stają w obronie polskiego konsula Sławomira Kowalskiego
Rośnie poparcie dla działań polskiego dyplomaty Sławomira Kowalskiego, który został wyrzucony przez norweską policję podczas interwencji w sprawie polskich dzieci. Petycję "Murem za konsulem" podpisało ponad 19 tys. osób.
2019-01-27, 14:36
Norweskie władze zarzucają Sławomirowi Kowalskiemu "agresywne utrudnianie pracy urzędników oraz nieposłuszeństwo wobec Policji". Tymczasem, jak wynika z nagrania Ordo Iuris, to norwescy urzędnicy oraz policjanci naruszyli prawo międzynarodowe uniemożliwiając konsulowi kontakt z niepełnoletnim Polakiem.
- Mamy do czynienia z poważnym incydentem ze strony norweskiej Policji i urzędników Barnevernet. To bezpośrednie naruszenie gwarantowanego prawem międzynarodowym statusu konsula, jego prawa do porozumiewania się z polskimi obywatelami i jego nietykalności osobistej - powiedział mec. Jerzy Kwaśniewski, Prezes Ordo Iuris.
Nagranie ujawnia, że wersja wydarzeń przedstawiana przez norweskie ministerstwo spraw zagranicznych była nieprawdziwa.
REKLAMA
- Polski rząd powinien natychmiast interweniować. Co ci policjanci wygadują? Nie mają bladego pojęcia o międzynarodowej dyplomacji i prawach człowieka - komentuje Marius Reikeras, znany adwokat z Bergen.
- Myślę, że powinien dostać medal, zamiast zostać uznany za niepożądanego w Norwegii. Wspierał rodziców, w sprawach, w których służby opieki nad dziećmi popełniły poważne błędy i w efekcie pozbawiły rodziców opieki nad ich dziećmi - powiedział dla norweskiego dziennika "Aftenposten" psycholog rodzinny Einar Salvesen.
dn/wp.pl/ordoiuris.pl
REKLAMA