Roman Mańka o zawiadomieniu PO ws. artykułu "GW": nie dostrzegam elementów uzasadniających złożenie zawiadomienia
2019-01-30, 15:14
Nie milkną komentarze po wtorkowej publikacji "Gazety Wyborczej". Platforma Obywatelska złożyła zawiadomienie do prokuratury o możliwości popełnienia przestępstwa przez prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego. – Decyzja ta traci na wiarygodności i wygląda na walkę polityczną – ocenił Roman Mańka z Fundacji Fibre.
Posłuchaj
W zawiadomieniu przedstawiono zarzuty dotyczące płatnej protekcji, powoływania się na wpływy oraz przekroczenia uprawnień przez funkcjonariusza publicznego. Rzeczniczka rządu Joanna Kopcińska stwierdziła, że zawiadomienie Platformy jest bezpodstawne i stanowi atak w Jarosława Kaczyńskiego.
– W treściach opublikowanej rozmowy nie dostrzegam elementów, które mogłyby uzasadnić złożenie zawiadomienia do prokuratury. Działanie Grzegorza Schetyny jest nieadekwatne, pochopne i przebija z niego nadgorliwość. Nawet gdyby w tej sprawie istniały jakieś przesłanki dające podstawy do tego, by sygnalizować to organom ścigania, to nie powinien tego robić przedstawiciel opozycji, który określa swoje środowisko mianem totalnej opozycji. Traci to bowiem wiarygodność i wygląda na walkę polityczną – powiedział Roman Mańka.
Rozmówca Polskiego Radia 24, odnosząc się do artykułu "Gazety Wyborczej", stwierdził, że "narracja ferowana przez opozycję jest bardzo mocno przestrzelona i przelicytowana". – Jednak to, co głosi druga strona, nie daje nam również prawdy o sytuacji przedstawionej w stenogramach. Jest ona skomplikowana i trudno wyjaśnić ją w prostym przekazie medialnym. W kontekście politycznym nie sądzę, by partia rządząca straciła coś wśród tzw. żelaznego elektoratu. Artykuł miał konkretnie określonego adresata, którym są wyborcy, jakich PiS mogłoby ewentualnie pozyskać lub ocenianych mianem liberalnych bądź centrowych – wskazał Roman Mańka.
Polskie Radio 24/db
-------------------------------