"Walczył o wolną Polskę". Prezydent i premier o Janie Olszewskim
- Jan Olszewski był osobą krystalicznie uczciwą i wierną swoim poglądom, a jednocześnie ogromnie odważną. Udowadniał swoją niezłomność wielokrotnie - napisał premier Mateusz Morawiecki. - Był wielkim państwowcem, służącym Polsce do ostatniej chwili - podkreślił prezydent Andrzej Duda.
2019-02-08, 11:48
Jan Olszewski był osobą krystalicznie uczciwą i wierną swoim poglądom, a jednocześnie ogromnie odważną. Udowadniał swoją niezłomność wielokrotnie - najpierw podczas II WŚ, później okresu PRL oraz w III RP. Rzeczpospolita poniosła dziś niewyobrażalną stratę. Cześć jego pamięci - napisał na Twitterze premier Mateusz Morawiecki.
Odszedł Jan Olszewski. Adwokat - obrońca Opozycji w czasach PRL. Premier pierwszego prawdziwie niekomunistycznego polskiego rządu. Z pewnością można Go nazwać Premierem Wolnej, Niepodległej i Suwerennej Rzeczypospolitej. Do ostatniego tchnienia służył Polsce. Cześć Jego Pamięci! - napisał prezydent Andrzej Duda.
- To niezwykły zaszczyt, kiedyś, przed laty poznania pana premiera, kiedy przyszedłem do kancelarii pana prezydenta prof. Lecha Kaczyńskiego i mogłem spotkać się z tą legendą - najpierw walki o sprawy opozycji w Polsce, bo przecież to słynny obrońca, wielki prawnik, adwokat, który bronił w najtrudniejszych czasach ludzi opozycji przed represjami komunistycznymi, a potem był tym pierwszym prawdziwie - nie tylko w sensie własnej osoby, ale także i rządu - niekomunistycznym premierem, bo przecież w rządzie Jana Olszewskiego już żadnych komunistów nie było. To był ten rząd, który chciał dokonać wielkiej zmiany, tego wielkiego dopełnienia walki o naszą wolność - wspominał Andrzej Duda.
- Mówiliśmy ostatnio o sprawach okrągłego stołu i ja powtórzę za Lechem Kaczyńskim - okrągły stół był ważny i na pewno dobrze, że miał miejsce, bo on rozpoczął pewną zmianę, ale trzeba było zaraz po wyborach 4 czerwca 1989 r. zostawić na boku porozumienia okrągłego stołu, bo przez wolę Polaków i przez to, co pokazali w wyborach 4 czerwca to, co ustalono przy okrągłym stole okazało się nieaktualne. Polacy nie chcieli żadnego kompromisu z komunistami, Polacy po prostu chcieli zmiany ustroju i trzeba było tę zmianę ustroju twardo dokonać - podkreślił prezydent.
REKLAMA
dn
REKLAMA