"Nie da się bardziej napluć w twarz ofiarom". Komentarze po skandalicznych słowach amerykańskiej dziennikarki
"Obrzydliwa oblega", "nie da się bardziej napluć w twarz ofiarom", "powinna przeprosić i spalić się ze wstydu" - w taki sposób internauci, przedstawiciele mediów i politycy komentują wypowiedź amerykańskiej dziennikarki z telewizji MSNBS. Andrea Mitchell powiedziała, że podczas powstania w getcie Żydzi walczyli przeciwko polskiemu i nazistowskiemu reżimowi.
2019-02-14, 10:38
Wypowiedź padła podczas relacji z wizyty wiceprezydenta USA Mike’a Pence’a w Polsce. Andrea Mitchell zauważyła wówczas, że w programie podróży wiceprezydenta jest wizyta pod Pomnikiem Bohaterów Getta.
- Wiceprezydent wraz z żoną odwiedzą miejsce powstania polskich Żydów w warszawskim getcie, które trwało miesiąc przeciwko polskiemu i nazistowskiemu reżimowi - powiedziała dziennikarka podczas relacji na żywo, która najprawdopodobniej nie była wcześniej przygotowana.
- Szanujące się państwo powinno wezwać panią Mitchell do tego, żeby natychmiast przeprosiła za swoje słowa, a jeżeli tego nie zrobi, to wydalić ją z Polski w trybie natychmiastowym i wpisać na listę osób niepożądanych. Tak by zachowało się szanujące się państwo i tego oczekuję od ministerstwa spraw zagranicznych i ministra Jacka Czaputowicza - powiedział w czwartek w radiowej Jedynce wicemarszałek Sejmu Stanisław Tyszka.
Do wypowiedzi Mitchell odniósł się też na Twitterze.
REKLAMA
"To już przekracza granice kompromitacji. Za takie rzeczy powinny być przeprosiny w następnym programie i spalenie się ze wstydu" - skomentował wypowiedź dziennikarz "Do Rzeczy" Marcin Makowski.
Publicysta Rafał Ziemkiewicz napisał m.in. "po raz pierwszy zacząłem poważnie traktować teorie o związkach Trumpa z Putinem".
Jeden z internautów zwrócił uwagę, że "Andrea Mitchell to, top amerykańskiego dziennikarstwa telewizyjnego, szefowa Działu Zagranicznego NBC".
"Brak słów" - skomentowała wypowiedź dziennikarka TVP Zuzanna Falzmann.
"Proszę wybaczyć emocjonalny ton, ale te słowa to obrzydliwa oblega, która powinna być jej dożywotnią plamą na honorze" - wskazał dziennikarz Jakub Wiech.
REKLAMA
"Nie zauważyłem, żeby opozycja stanowczo zareagowała na słowa Mitchell" - stwierdził jeden z internautów.
72-letnia Andrea Mitchell jest doświadczoną i uznaną dziennikarką. Od lat obsługuje najważniejsze wydarzenia polityczne w USA.
Wcześniej był "polski obóz śmierci"
To kolejna w ostatnim czasie "wpadka" amerykańskiech dziennikarzy w odniesieniu do Polski i jej udziału w II wojnie światowej.
27 stycznia na twitterowym koncie CBS News pojawił się materiał wideo związany z obchodzoną tego dnia rocznicą wyzwolenia obozu koncentracyjnego Auschwitz.
REKLAMA
"Dziesiątki byłych więźniów Auschwitz wróciło do polskiego obozu śmierci na obchody Międzynarodowego Dnia Pamięci o Ofiarach Holokaustu" - wyjaśniał jeden z napisów w opublikowanym filmiku.
Amerykańska telewizja przypomniała następnie, że obóz wyzwoliła przed 74 laty Armia Czerwona. Jak dodano, w Auschwitz zginęło ponad 1,1 mln osób.
Do wpisu CBS News odniósł się wówczas m.in. Konsul Generalny w Nowym Jorku Maciej Golubiewski, który polecił dziennikarzom stacji poradnik dotyczący tego, jak prawidłowo powinno się opisywać obozy zagłady.
Stacja CBS News poinformowała na Twitterze o sprostowaniu, podkreślając: "Nie było polskich obozów śmierci. Auschwitz był obozem nazistowskich Niemiec w okupowanej Polsce". Stacja zamieściła też wideo z poprawioną wersją napisów.
REKLAMA
IAR/paw
REKLAMA