Narodowy Dzień Pamięci Żołnierzy Wyklętych. "Pokolenia resortowe nie mają żadnej refleksji"
- Kolejne pokolenia resortowe, jak to nazywamy, nie mają żadnej refleksji, że coś złego się stało, że rodzice, czy dziadkowie byli źli - mówi Tadeusz Płużański, historyk i publicysta.
2019-03-01, 16:44
Posłuchaj
W całej Polsce trwają obchody Narodowego Dnia Pamięci Żołnierzy Wyklętych. Święto ma na celu oddanie hołdu żołnierzom antykomunistycznego podziemia, którzy walczyli o prawo do samostanowienia polskiego społeczeństwa, stawiając opór sowietyzacji.
Gość Antoniego Trzmiela zauważa, że członkowie aparatu komunistycznego do dziś nie czują odpowiedzialności za wyrządzone Polakom krzywdy w czasach PRL. - Na ogół twierdzą oni, że stali na straży demokracji. Podkreślają, że wykonywali swoje obowiązki najlepiej jak mogli. Równie strzelali najlepiej jak mogli, łamali żebra najlepiej jak mogli. A żeby zrzucić odpowiedzialność, to mówią, że wykonywali tylko rozkazy – ocenia Tadeusz Płużański.
Publicysta stwierdził, że taki pogląd podzielały też polskie sądy. - Te bestie komunistyczne nie zostały skazane właśnie dlatego, bo wykonywali rozkazy przełożonych, a przełożeni nie żyją - tłumaczył, powołując się na uzasadnienia wyroków w sprawach dotyczących zbrodni komunistycznych.
Płużański mówił też, że po pięknych państwowych uroczystościach, które odbyły się na powązkowskiej "Łączce" z okazji Dnia Pamięci Żołnierzy Wyklętych, uczestnicy wydarzenia wyjechali na ulice, które do dziś upamiętniają komunistów. - Widzimy ulicę Teodora Duracza, Zygmunta Modzelewskiego, Armii Ludowej, a z kolei zdjęte zostały tabliczki z patronami patriotycznymi - oburzał się.
REKLAMA
Zapraszamy do wysłuchania całej rozmowy.
Audycję prowadził Antoni Trzmiel.
Polskie Radio 24/pkur
-----------------------------
REKLAMA
Data emisji: 01.03.2019
Godzina emisji: 14.35
REKLAMA