Platforma Obywatelska zaprezentowała kandydatów do eurowyborów. Komentarze publicystów
Grzegorz Schetyna, lider Platformy Obywatelskiej, przedstawił nazwiska kandydatów PO na listach Koalicji Europejskiej do eurowyborów. Jakie zdanie na ten temat mają publicyści? O tym w "Debacie Dnia" dyskutowali Piotr Semka z tygodnika "Do Rzeczy", Piotr Grzybowski z Radia Warszawa oraz Rafał Woś z "Tygodnika Powszechnego".
2019-03-15, 20:07
Posłuchaj
Radosław Sikorski, Ewa Kopacz, Jerzy Buzek, Janusz Lewandowski, Tomasz Frankowski, Janina Ochojska i Władysław Kozakiewicz są wśród kandydatów Platformy Obywatelskiej w wyborach do europarlamentu.
Z drugiego miejsca na Pomorzu wystartuje wdowa po prezydencie Gdańska Pawle Adamowiczu. Piotr Semka podkreślił, że nie dziwi go ta informacja, bo przypomniał, że Magdalena Adamowicz już wcześniej zapowiadała swój start.
Powiązany Artykuł
PO przedstawiła "jedynki" do Parlamentu Europejskiego
– Może poinformowała o tym trochę za szybko, ale nie jestem zdziwiony jej kandydaturą. Ciekawi mnie, czy "jedynką" w Warszawie będzie pan Włodzimierz Cimoszewicz. Gdyby tak się stało, oznaczałoby to, że działalność w PZPR nie ma specjalnie znaczenia – dodał publicysta.
Na listach Platformy Obywatelskiej mogą znaleźć się jeszcze kandydaci, których przeszłość polityczna związana jest z okresem PRL. Oprócz Włodzimierza Cimoszewicza może to być m.in. Dariusz Rosati. – PO zakłada, że przyciągnie wyborców peerelowskiej nostalgii. Myślę, że to przesadna kalkulacja. – stwierdził Piotr Semka. – Nie wiem, czy w Polsce jest jeszcze dużo osób o podobnym zapatrywaniu, które niosło SLD w latach 90. Wydaje mi się, że Grzegorz Schetyna chce po prostu pokazać, że dawne figury życia publicznego są razem z nim – dodał Rafał Woś.
REKLAMA
Piotr Grzybowski podkreślił, że w Koalicji Europejskiej cały czas trwa "ucieranie się stanowisk" nad tym, w jaki sposób będą prezentowały się ostateczne listy w wyborach do Parlamentu Europejskiego. Zauważył, że samotna prezentacja przez Grzegorza Schetynę kandydatów PO, bez wsparcia liderów pozostałych partii tworzących Koalicję Europejską, również jest znamienna.
– Być może to oznaka tego, że nie akceptują zaprezentowanych nazwisk i miejsc, jakie zajmują one na listach. Mogą też nie przewidywać dużego sukcesu w wyborach i chcą ten "gorący kartofel" pozostawić w rękach Grzegorza Schetyny – wskazał gość Polskiego Radia 24.
Zgodnie z ustaleniami w ramach Koalicji Europejskiej, PO miała wskazać kandydatów na siedem "jedynek".
Przewodniczący PO zapowiedział, że za tydzień zostaną przedstawione kompletne listy wyborcze, które w sobotę 23 marca ma zatwierdzić Rada Krajowa PO. Na początku kwietnia mają być znane ostateczne listy Koalicji Europejskiej.
REKLAMA
"Debatę Dnia" prowadził Krzysztof Świątek.
PAP/Polskie Radio 24/db
-------------------------------------
Data emisji: 15.03.2019
Godzina emisji: 18.06
REKLAMA