Wróżenie z Faktów. Jak deklaracja LGBT+ wpłynie na kampanię wyborczą?

Małżeństwo jest jasno definiowane w konstytucji. Mamy do czynienia z jasnym wystąpieniem przeciwko ustawie zasadniczej, a prezydent Warszawy nie jest od zajmowania się konstytucją tylko od zbierania śmieci w mieście czy zapewniania wody - podkreślał w audycji Wróżenie z Faktów Tomasz Sommer z "Najwyższego Czasu". W Polskim Radiu 24 o sprawie deklaracji LGBT+ i o tym, co przyniesie spór polityczny wokół tej kwestii, mówił również Mariusz Gierej z portalu "mPolska24.pl". 

2019-03-17, 18:59

Wróżenie z Faktów.  Jak deklaracja LGBT+ wpłynie na kampanię wyborczą?
Zdjęcie ilustracyjne. Foto: Shutterstock/Marc Bruxelle

Posłuchaj

17.03.19 Wróżenie z Faktów. Sprawa deklaracji LGBT+ będzie osią sporu w kampanii wyborczej?
+
Dodaj do playlisty

Podczas konwencji PiS w Katowicach Jarosław Kaczyński oświadczył, że jego partia nie zgodzi się na małżeństwa jednopłciowe i adopcję przez nie dzieci. "Otóż my chcemy jasno powiedzieć: tu mówimy "Nie!", a już w szczególności, jeżeli chodzi o dzieci" - oświadczył Jarosław Kaczyński. "Wara od naszych dzieci!" - dodał prezes PiS. Jarosław Kaczyński odwołał się tym samym do słów wiceprezydenta Warszawy Pawła Rabieja, który powiedział, że najpierw trzeba przyzwyczaić ludzi "że związki partnerskie to nie jest samo zło", a potem łatwiej będzie o kolejne kroki, o równość małżeńską z adopcją". Wcześniej prezydent stolicy, Rafał Trzaskowski, podpisał wzbudzającą kontrowersje tzw. kartę LGBT+. 

W opinii Tomasza Sommera, spór wokół kwestii światopoglądowych może w kampanii wyborczej potoczyć się dwojako. - Jedna ścieżka jest taka, że sprawa będzie się "ślimaczyć". Już w przyszłym tygodniu w Warszawie mają się odbyć demonstracje przeciwko prezydentowi Trzaskowskiemu (...). Z drugiej strony, ostatnio bardzo często dzieje się tak, że news rozpalony do czerwoności, im jest jest gorętszy, tym szybciej stygnie i po dwóch tygodniach nie pamiętamy o sprawie. Na tym będzie zależeć opozycji - wskazywał publicysta. 

Mariusz Gierej z kolei podkreślał, że sprawa może być niebezpieczna również dla Prawa i Sprawiedliwości. - Rafał Trzaskowski wziął beczkę benzyny, oblał opozycję i potem się zdziwił, że Jarosław Kaczyński to podpalił. Mam jednak wrażenie, że ten temat zaczyna być "przegrzewany" przez PiS - oceniał gość PR24, zauważając przy tym, że zwolennicy Koalicji Europejskiej w całej sprawie przypominają, że lider PiS jest kawalerem i jest to wykorzystywane przeciwko niemu. 

Więcej w nagraniu.

REKLAMA

Gospodarzem audycji był Łukasz Warzecha.

Polskie Radio 24/PAP

---------------------------------------

Data emisji: 17.03.19

Godzina emisji: 18.06

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej