Protest rodziców przed Urzędem Miasta Stołecznego Warszawy. Powodem deklaracja LGBT+
O godz. 16 w poniedziałek przed warszawskim ratuszem rozpocznie się protest rodziców i organizacji prorodzinnych. Jego organizatorem jest Centrum Życia i Rodziny. To odpowiedź na działania prezydenta stolicy Rafała Trzaskowskiego w związku z podpisaną przez niego deklaracją "Warszawska polityka miejska na rzecz społeczności LGBT". Skrótowiec odnosi się do lesbijek, gejów, biseksualistów i transseksualistów.
2019-03-18, 07:00
Dokument realizujący postulaty tych grup wprowadza do szkół tzw. edukację seksualną w oparciu o wytyczne Światowej Organizacji Zdrowia. - Te standardy mówią wprost: dziecko należy informować o sferze intymnej już od urodzenia - wyjaśnia wiceprezes Centrum Życia i Rodziny Kazimierz Przeszowski. Dodaje, że deklaracja jest niezgodna z prawem oświatowym oraz konstytucyjnym prawem do wychowania dzieci. - My, rodzice, mamy prawo żądać od organów państwa ochrony naszych dzieci przed demoralizacją - podkreśla.
Powiązany Artykuł
Jak deklaracja LGBT+ wpłynie na kampanię wyborczą?
W proteście wezmą udział eksperci z organizacji prorodzinnych, m.in. z Fundacji PRO, CitizenGO oraz Ordo Iuris.
W miniony piątek do deklaracji LGBT+ odniosła się minister edukacji Anna Zalewska, która mówiła, że "karta warszawska jest niezgodna z konstytucją, prawem oświatowym, podstawami programowymi oraz ustawą o samorządzie". Także rzecznik praw dziecka Mikołaj Pawlak powiedział w TVP Info, że warszawska deklaracja LGBT+ jest sprzeczna z polskimi przepisami prawa, bo program nauczania w szkołach opracowuje Ministerstwo Edukacji Narodowej, a nie władza samorządowa.
Krytycznie wobec deklaracji LGBT+
O wycofanie budzących prawne i etyczne rozwiązań zawartych w tzw. deklaracji LGBT+ zaapelowali także polscy biskupi. W wydanym w ubiegłym tygodniu oświadczeniu podkreśli, że popierają protesty w tej sprawie, a także przypomnieli, iż zgodnie z Konstytucją RP każdy ma prawo żądać od organów władzy publicznej ochrony dziecka przed demoralizacją.
REKLAMA
W sprzeciwie wobec deklaracji Fundacja Mamy i Taty powołała stowarzyszenie Ruch Czwartego Marca. Zleciło ono sporządzenie opinii prawnej, która wskazuje, że deklaracja LGBT+ narusza konstytucję. Deklarację krytykuje między innymi Prawo i Sprawiedliwość. Prezes partii Jarosław Kaczyński powiedział, że tego typu zapisy mogą doprowadzić do "wczesnej seksualizacji dzieci".
Przeciw "edukacji seksualnej według standardów WHO" postulowanej w deklaracji LGTB + opowiedziało się także Stowarzyszenie Lekarzy Katolickich. Przestrzega ono, że "pogwałcenie intymności wywołuje zranienia, których następstwem są zaburzenia w sferze psychicznej, fizycznej i konflikty w sferze moralnej".
bb
REKLAMA