Strajk nauczycieli. Tadeusz Cymański (Solidarna Polska): niektórzy zacierają ręce, by nie doszło do porozumienia
2019-04-12, 15:26
- Można pięknie ścierać się w kampanii wyborczej, ale nie rozgrywajmy sprawy nauczycieli politycznie - powiedział Tadeusz Cymański, poseł Solidarnej Polski. - Potrzebna jest rozmowa, bo gdy jej nie ma, to koniec. Trzeba rozmawiać, nawet gdy się spieramy - dodał.
Posłuchaj
Już piąty dzień trwa ogólnopolski strajk nauczycieli. Pomimo kilkukrotnych prób Związek Nauczycielstwa Polskiego i Forum Związków Zawodowych, które zainicjowały protest, nie doszły do porozumienia z rządem w kwestii wzrostu nauczycielskich wynagrodzeń.
Powiązany Artykuł
Anna Zalewska: nie wyobrażam sobie, aby uniemożliwiono przystąpienie do matury
W piątek Sławomir Broniarz, szef ZNP, odpowiadając na pytanie podczas konferencji prasowej o to, czy w związku ze strajkiem "zagrożone są matury", odpowiedział: "moim zdaniem tak". Poinformował też, że związek chce wystąpić do prezesa Rady Ministrów o natychmiastowe podjęcie rozmów z udziałem mediatora zewnętrznego. Dodał, że dotychczasowy przebieg rozmów wskazuje, iż strona rządowa nie jest zainteresowana podpisaniem porozumienia z protestującymi centralami związkowymi.
- Sytuacja, z którą mamy do czynienia, jest skutkiem bardzo długiego okresu zaniedbań. Ze swojej strony chciałbym zaapelować o spokój i liczenie się ze słowami. Oskarżenia o pogardę są nie na miejscu. Gdybyśmy postanowili uczynić zadość temu, czego żąda ZNP, byłaby to decyzja bardzo trudna i niezwykle ryzykowna. Zdajemy sobie sprawę, że nauczyciele zarabiają zbyt mało. Pytanie jest nie czy, ale w jakiej skali i w jakim czasie. Tu jest spór - wskazał Tadeusz Cymański.
Powiązany Artykuł
Strajk nauczycieli 2019. Maciej Kopeć: rady klasyfikacyjne muszą się odbyć
Gość Polskiego Radia 24 zaznaczył, że cały czas wierzy w porozumienie rządu z nauczycielami. Podkreślił, że podobnie jak w małżeństwie, tak i w tej sytuacji należy przede wszystkim ze sobą rozmawiać.
- Wiem, jak jest w małżeństwie. Ciche dni niczemu nie służą. Dlatego potrzebna jest rozmowa w sprawie nauczycieli. Gdy nie ma rozmowy, to koniec. Trzeba rozmawiać, nawet gdy spieramy się ze sobą, choć są tacy, którzy zacierają ręce, by nie doszło do porozumienia, bo jest to interes polityczny. Można pięknie ścierać się w kampanii wyborczej, ale nie rozgrywajmy sprawy nauczycieli politycznie. Myślę, że wszyscy są już zmęczeni konfliktem. Jest czas na refleksję, by usiąść razem i doprowadzić do porozumienia - stwierdził poseł.
Z Tadeuszem Cymańskim rozmawiał Antoni Trzmiel.
Polskie Radio 24/db
-------------------------------------