MSZ: "Siedow" nie wpłynie na polskie wody, to decyzja premiera

Decyzją premiera Mateusza Morawieckiego Polska odmawia rosyjskiemu żaglowcowi "Siedow" wstępu na wody terytorialne naszego kraju - poinformowała rzeczniczka MSZ Ewa Suwara.

2019-04-12, 18:40

MSZ: "Siedow" nie wpłynie na polskie wody, to decyzja premiera
Żaglowiec Siedow. Zdjęcie ilustracyjne. Foto: Igor Lushchay / Shutterstock.com

Posłuchaj

Rzecznik MSZ Ewa Suwara o decyzji ws. żaglowca (źr. IAR)
+
Dodaj do playlisty

- Decyzja premiera jest to decyzja odmowna - powiedziała Suwara, odnosząc się do sprawy rosyjskiego żaglowca. Aktualnie - jak dodała - następuje implementacja decyzji przez kapitanat i Straż Graniczną w Gdyni. 

- Uznajemy, że dopuszczenie żaglowca na wody terytorialne Polski byłoby sprzeczne z polityką poszanowania integralności terytorialnej Ukrainy i nieuznawania aneksji Krymu - wyjaśniła rzeczniczka prasowa resortu dyplomacji.

Wynika to z faktu, że w rejsie szkoleniowym "Siedowa" biorą udział kadeci z Państwowej Akademii Kerczeńskiego Koledżu Przemysłu Rybnego z okupowanego przez Rosję Krymu. 

 - My niezmiennie wyrażamy poparcie dla integralności terytorialnej i suwerenności Ukrainy. Oczekujemy od Rosji przywrócenia swobody żeglugi w cieśninie Kerczeńskiej, zwrócenia statków, które zostały przejęte i uwolnienia ukraińskich marynarzy, uwięzionych w czasie incydentu w listopadzie 2018 roku - oświadczyła.

REKLAMA

Żaglowiec nie został wpuszczony także do Estonii

Według informacji podanych w czwartek przez agencję TASS, żaglowiec szkolny "Siedow" nie został wpuszczony przez władze Estonii na wody terytorialne tego kraju i obrał kurs na port w Gdyni.

MSZ Estonii wyjaśniło, że - według posiadanych przez nie danych - na pokładzie żaglowca znajdują się kursanci z Kerczeńskiego Państwowego Morskiego Uniwersytetu Technologicznego z okupowanego Krymu.

"Estonia nie uznaje nielegalnej aneksji Krymu i według nas wydanie pozwolenia statkowi szkolnemu przeczyłoby polityce nieuznawania aneksji Krymu" - napisał resort w komentarzu przytoczonym przez portal estońskiego nadawcy informacyjnego ERR.

Jak zauważył portal, wpłynięcie "Siedowa" na estońskie wody terytorialne było planowane na 13-14 kwietnia, na kilka dni przed wizytą w Moskwie prezydent Estonii Kersti Kaljulaid. Informacje o niewydaniu pozwolenia pojawiły się w środę. Ambasada Rosji w Tallinie określiła tę decyzję estońskich władz mianem "nieprzyjacielskiego aktu". 

REKLAMA

Żaglowiec "Siedow" w swój jubileuszowy, setny rejs wypłynął 6 kwietnia z portu Swietłyj pod Kaliningradem.
Jednostka została wybudowana w 1921 roku w stoczni w Kilonii. Po II wojnie światowej przejęli ją Rosjanie w ramach reparacji wojennych. Ma 117 metrów długości i 15 metrów szerokości. To największy żaglowiec szkolny świata..


PAP/IAR/agkm

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej