"Debata poranka". Koniec strajku nauczycieli coraz bliżej?
- Święta wielkanocne będą końcem strajku nauczycieli. Kwestie finansowe również przyczynią się do tego, że protest zakończy się w najbliższych dniach - ocenił Sebastian Gajewski z Centrum Daszyńskiego. Czy rzeczywiście tak się stanie? Swoimi przewidywaniami podzielili się również Maciej Kożuszek z "Gazety Polskiej" oraz Dariusz Grzędziński z "Faktu".
2019-04-15, 11:31
Posłuchaj
W miniony poniedziałek rozpoczął się zorganizowany przez Związek Nauczycielstwa Polskiego i Forum Związków Zawodowych strajk w szkołach. Przystąpiła do niego też część nauczycieli z oświatowej "Solidarności". Prezes ZNP Sławomir Broniarz poinformował, że akcja strajkowa ma być kontynuowana również w dni wolne od zajęć lekcyjnych. Jednak Sebastian Gajewski stwierdził, że święta wielkanocne będą końcem strajku. Dodał również, że nauczyciele, którym nie przysługuje wynagrodzenie za okres protestu, starają się znaleźć wyjście z tej sytuacji.
Powiązany Artykuł
Adam Bielan: poważniejsze decyzje szef ZNP konsultuje z Grzegorzem Schetyną
- Duża część z nich jest na zwolnieniach chorobowych lub korzystają z form prawnych, które umożliwiają im niestawienie się w pracy, m.in. branie wolnych dni na opiekę nad dzieckiem czy oddawanie krwi. To pokazuje, że niektórzy nauczyciele nie są w stanie poświęcić swojego wynagrodzenia na udział w proteście. Kwestie finansowe będą jedną z przyczyn, z powodu których strajk zakończy się w najbliższych dniach. Rząd bierze nauczycieli na przetrzymanie. Sprawdziło się to w podobnym przypadku, z którym mieliśmy do czynienia kilkanaście lat temu. Poza tym rządzącym sprzyja również kalendarz. Zbliżają się święta, więc nauczyciele zasiądą raczej za stołami - dodał gość Polskiego Radia 24.
Maciej Kożuszek zauważył, że po tygodniu od rozpoczęcia strajku nauczycieli doszło do rozmycia jego sensu. W opinii publicysty popierają go ci, którzy widzą szansę na zmianę nie tylko zarobków nauczycieli, ale i na zmianę polityczną.
Powiązany Artykuł
Dorota Gardias: rząd i nauczycieli dzieli od porozumienia ponad pięć miliardów złotych
Do nastawienia społecznego wobec strajku nauczycieli odniósł się Dariusz Grzędziński. Wskazał, że sam widział, w jaki sposób zachowują się wobec nich Polacy. Zaznaczył również, że nie widzi dobrych perspektyw dla ich protestu.
REKLAMA
- W piątek przeszedłem się po Krakowskim Przedmieściu. Mijałem tłumy nauczycieli wracających z demonstracji. Byli dobrze oznaczeni, podśpiewywali sobie. Jednak wśród mijających ich przechodniów nie widziałem momentów wzruszeń, życzeń powodzenia czy wytrwałości. Byli traktowani neutralnie, wielkich wybuchów emocji nie uświadczyłem. Zmierza to w kiepskim kierunku, ale było to do przewidzenia. Od początku można było zakładać, że taka osoba jak pan Broniarz nie poprowadzi strajku nauczycieli w żadnym sensownym kierunku - stwierdził.
"Debatę poranka" prowadził Grzegorz Jankowski.
Polskie Radio 24/db
--------------------------------------
REKLAMA
Data emisji: 15.04.2019
Godzina emisji: 8.06
REKLAMA