Mieczysław Kasprzak (PSL): rząd nie poszedł na ustępstwa ws. strajku nauczycieli
- Rząd obiecywał od początku, że coś wykombinuje z tymi maturami, bo nie ma wyjścia. Natomiast jest to rozwiązanie ad hoc i nie wiem czy to się da tak do końca przeprowadzić - mówił na antenie Polskiego Radia 24 Mieczysław Kasprzak, poseł Polskiego Stronnictwa Ludowego.
2019-04-24, 16:52
Posłuchaj
Premier Mateusz Morawiecki zaprezentował projekt nowelizacji ustawy oświatowej w sprawie dopuszczenia uczniów ostatnich klas szkół średnich do matury. Zgodnie z projektem, w szkołach, w których rady pedagogiczne nie podejmą decyzji o dopuszczeniu uczniów do matur, prawo takie będzie przysługiwać dyrektorom szkół. W przypadku, gdy ani rady pedagogiczne ani dyrektorzy szkół tego nie uczynią, stosowne decyzje podejmie samorząd terytorialny.
Według Mieczysława Kasprzaka (PSL) propozycja premiera to "rozwiązanie ad hoc". Dodał, że partia rządząca nie poszła na ustępstwa względem nauczycieli. - Ktoś tego protestu nie chce rozwiązać, ktoś nie idzie na ustępstwa. Od dwóch tygodni rząd nie cofnął się o krok mimo określonych propozycji związkowców - wskazał.
Mieczysław Kasprzak mówił, że "okrągły stół jest potrzebny, bo o problemach oświaty trzeba w Polsce rozmawiać". Wskazał jednak, że kiedy jego środowisko polityczne zaproponowało podobne rozwiązanie "rząd nie wyraził takiej woli".
Polityk PSL odniósł się też programów nauczania po reformie edukacji. - Programy są przeładowane niesamowicie. Dzieci w szkole uczą się ileś godzin, przychodzą do domu nie mają czasu na zabawę czy odpoczynek, tylko uczą się dalej - powiedział Mieczysław Kasprzak na antenie PR24. Jego zdaniem "te programy są źle przygotowane, źle ustawione".
REKLAMA
Więcej w całej audycji.
Rozmawiał Adrian Klarenbach.
PR24/msze, IAR
_____________________
REKLAMA
Data emisji: 24.04.19
Godzina emisji: 16:15
REKLAMA