Klimat, demografia, konkurencyjność, cyfryzacja i odnowienie wspólnoty wśród wyzwań dla UE

2019-05-13, 13:20

Klimat, demografia, konkurencyjność, cyfryzacja i odnowienie wspólnoty wśród wyzwań dla UE
Minister przedsiębiorczości i technologii Jadwiga Emilewicz podczas inauguracyjnego panelu "Nowa Unia – młoda Unia: europejskie wyzwania społeczne a zdrowa gospodarka" w ramach XI Europejskiego Kongresu Gospodarczego w Katowicach. Przez trzy dni w Katowicach odbywać się będą debaty o najważniejszych wyzwaniach gospodarczych dla Polski i Europy, a t. Foto: PAP/Hanna Bardo

- Unia Europejska potrzebuje reformy, by sprostać współczesnym wyzwaniom. Najważniejsze z nich to: zmiany klimatyczne, problemy demograficzne i migracyjne, wzmocnienie konkurencyjności i rozwój gospodarki cyfrowej. Podstawą zaś jest odnowienie wspólnoty wartości - mówili uczestnicy debaty w Katowicach.

Dyskusja zatytułowana "Nowa Unia - młoda Unia" zainaugurowała w poniedziałek w stolicy Górnego Śląska jedenastą edycję Europejskiego Kongresu Gospodarczego. W debacie otwierającej to największe w Europie Środkowej wydarzenie biznesowe wzięli udział m.in. minister przedsiębiorczości i technologii Jadwiga Emilewicz, szef Europejskiego Komitetu Ekonomiczno-Społecznego Luca Jahier, b. premier Słowacji Iveta Radiczova oraz minister ds. europejskich Konrad Szymański.

"Z jednej strony wolny rynek, z drugiej strony współpraca międzyrządowa"

- Osią reformy powinno stać się odnowienie przekonania i podtrzymywanie wiary w społeczeństwach europejskich, że Unia Europejska jest najbardziej odpowiednia do utrzymania z jednej strony pokoju, z drugiej strony rozwoju na kontynencie - te dwa elementy muszą iść ze sobą w parze - przekonywała w dyskusji minister Jadwiga Emilewicz.

W ocenie szefowej resortu przedsiębiorczości i technologii, UE potrzebuje dzisiaj głębokiej reformy, wykraczającej poza horyzont obecnego pokolenia i nadającej przyszły kształt wspólnoty europejskiej. Chodzi nie tylko o wzmocnienie europejskiej gospodarki i konkurencyjności, ale także - jak podkreślała minister - o odnowę norm i wartości, na których była budowana wspólnota europejska.

- Z jednej strony wolny rynek, z drugiej strony współpraca międzyrządowa. Potrzebujemy tej odnowy także w zakresie legitymizacji, bo procesy, które dzisiaj następują w Europie, postulaty "żółtych kamizelek" w Paryżu czy postulaty nowych sił politycznych w Niemczech, Hiszpanii czy we Włoszech, są postulatami Demosu, który kwestionuje legitymizację elit - mówiła Jadwiga Emilewicz, oceniając, iż część europejskich elit nie rozumie obecnych procesów społecznych.

Minister wskazała także na potrzebę budowania Unii Europejskiej, dającej bezpieczeństwo obywatelom, społecznie wrażliwej, walczącej z wykluczeniami oraz potrafiącej wykorzystywać swój potencjał w oparciu m.in. o swobodny przepływ towarów i usług oraz szanse, jakie daje dziejąca się na naszych oczach rewolucja cyfrowa.

"Trzeba poważnie podejść do wyzwań"

Według ministra ds. europejskich Konrada Szymańskiego UE jest w szczególnej sytuacji - w części krajów członkowskich dochodzi do zapaści zaufania opinii publicznej do Unii, choć - jak zaznaczył minister - nie dotyczy to Polski i innych krajów Europy Środkowej.

- Jest się czym martwić, ponieważ przyszłość projektu europejskiego, gdziekolwiek ona się załamie, będzie dotykała nas bezpośrednio - powiedział wiceminister i przypomniał, że to istotne dla naszej gospodarki, bezpieczeństwa i miejsca w świecie.

Szymański wskazał, że Warszawa była chyba pierwszą stolicą, która mówiła o konieczności reformy Wspólnoty po referendum ws. brexitu. - Chodzi o reformę głęboką - ustrojową, traktatową. Dzisiaj już nie tylko premier Mateusz Morawiecki, ale takze inni przywódcy potwierdzają, że trzeba myśleć o perspektywie takiej reformy - wskazał Szymański. Jak dodał, zanim Wspólnota to tego dojrzeje, konieczne jest zamknięcie problemów, które obecnie dzielą państwa członkowskie.

Zdaniem ministra pozytywna narracja - powtarzanie, że UE jest sukcesem, jest potrzebna, ale nie wystarczy. Trzeba poważnie podejść do wyzwań. - Po to, żebyśmy się któregoś razu nie obudzili w Unii, która dla znakomitej większości jest całkowicie nieadekwatna do wyzwań dzisiejszego dnia. To ryzyko dzisiaj według mnie jest realne - ocenił Szymański, wskazując, iż potrzeba dziś europejskiego konsensusu - zamknięcia spraw, które dzielą, i skupienia się na tym, co łączy.

Według Szymańskiego kluczowa jest przyszłość wspólnego rynku, eliminacja barier oraz bezpieczeństwo i polityka obronna, która pozostawia wiele do życzenia oraz zakończenia problemu migracyjnego w taki sposób, by polityka migracyjna UE nie wpływała na kompetencje państw członkowskich, bo tego nie chcą Europejczycy.

- Ten nowy konsensus europejski także w zakresie polityki przemysłowej, polityki klimatycznej, jest dzisiaj możliwy – ocenił Szymański i wyraził przekonanie, że to Polska i Europa Środkowa proponuje dziś pozytywne i konstruktywne działania proeuropejskie. - Proponuje większy budżet i ambitne działania z zakresie wspólnego rynku i mówi o polityce rozszerzenia, która jest obecnie hamowana – wyliczał.

"Ważne, żebyśmy się nie zagubili w dzisiejszym zalewie informacji"

Była premier Słowacji Iveta Radiczova wskazała w debacie na widoczne w Europie kontrasty. Pierwszy to konflikt między makroekonomią i wskaźnikami ekonomicznymi a odczuciami zwykłych ludzi, którzy często uważają, że nawet rosnące wskaźniki nie przekładają się na poprawę jakości ich życia. - Inny "konflikt" dotyczy deklarowanego poparcia dla demokracji a jej funkcjonowaniem demokracji w rzeczywistości. Trzeci kontrast to luka między deklarowanymi prawami każdego obywatela a faktyczną równością szans i możliwości - mówiła Radiczova.

- Ludzie postrzegają to jako niesprawiedliwość, bo nie wszyscy są włączeni w społeczeństwo w tym samym stopniu. Wciąż widoczna jest sfera ubóstwa oraz grupa ludzi pozostawionych na marginesie społeczeństwa. Zaś ludzie zagubieni otwierają się na emocje. Tym samym powstaje przestrzeń, w której mogą ulokować się ekstremiści - przestrzegała była premier Słowacji.

Wśród najważniejszych obecnie dla UE wyzwań Radiczova wymieniła zmiany klimatyczne, starzenie się populacji i związane z tym problemy demograficzne, a także sprostanie rewolucji cyfrowej, która powinna służyć zarówno gospodarce, jak i podniesieniu standardów życia mieszkańców Unii. - Ważne, żebyśmy się nie zagubili w dzisiejszym zalewie informacji, znajdując w nim prawdę. Często szukamy prawdy przez pryzmat emocji, a wtedy jesteśmy w stanie uwierzyć we wszystko - podsumowała była słowacka premier.

"Stabilna gospodarka, rozwój ekonomiczny, stabilny system bankowy są nam bardzo potrzebne"

Poproszony o diagnozę podstaw rozwoju Europy na najbliższe lata, Luca Jahier, przewodniczący Europejskiego Komitetu Ekonomiczno-Społecznego - organu doradczego i opiniodawczego Unii Europejskiej - odniósł obecną sytuację – nowych nośników rozwoju gospodarczego, ale też nowych wyzwań społecznych i socjalnych, jak też klimatycznych - do historii.

- Pamiętajmy, że fantastyczny system finansowania handlu i rozwoju wymyślili bankierzy z Florencji. Potem - w tamtych czasach - nastąpiła swego rodzaju faza globalizacji i doszło do kolejnych kryzysów. Ale dzisiaj znajdujemy się w sytuacji bardzo podobnej. Jeśli chodzi o to, co napędza zmiany - to tempo rozwoju świata; jednocześnie nie potrafimy być już tak dumni z tego, co udało nam się osiągnąć - diagnozował Jahier.

Akcentując, że osiągnięcia UE z poprzednich dziesięcioleci są niebagatelne - szczególnie w zakresie rozwoju gospodarczego jako podstawy pokoju - Jahier zdiagnozował, że należy wkroczyć w przyszłość "za pomocą nowego renesansu". - Jestem Włochem, renesans jest ważnym okresem rozwoju we Włoszech, bo udało nam się pokonać mroki średniowiecza - wyjaśniał.

- Renesans umieścił kulturę w samym centrum przestrzeni publicznej. Myślę, że musimy zrobić to samo dzisiaj, ponieważ to jest niesamowity zasób dobrej energii - ocenił. Wskazał również, że rozwój napędza także zaufanie do technologii, do innowacyjnych zmian. - Pamiętajmy, jakim czempionem zmian był Leonardo da Vinci, który próbował wykorzystać technologię w służbie ludzkości - zaznaczył.

Zastrzegł też, że bez bankierów, bez kupców florenckich nie udałoby się Włochom rozwinąć. - A więc również dzisiaj pamiętajmy, że stabilna gospodarka, rozwój ekonomiczny, stabilny system bankowy są nam bardzo potrzebne. Te same elementy będą napędzały zrównoważony rozwój w następnych latach, co wcześniej, w przeszłości - zdiagnozował Jahier.

Moderatorem debaty inaugurującej katowicki kongres był były premier, były przewodniczący Parlamentu Europejskiego Jerzy Buzek; podsumowując dyskusję, podkreślił, że Unia Europejska i aktywne uczestnictwo w niej to najlepszy dla Polski scenariusz.

mg

Polecane

Wróć do strony głównej