Cimoszewicz: za cnotę uchodzi obrona tego, by nie zwrócić należności

2019-05-21, 22:44

Cimoszewicz: za cnotę uchodzi obrona tego, by nie zwrócić należności
Włodzimierz Cimoszewicz. Foto: PAP/Paweł Supernak

- To jest coś, co kompromituje nasz kraj po raz kolejny: za cnotę uważa się obronę tego, żeby nie zwrócić tego, co się komuś należy tylko dlatego, że był Żydem, do tego ofiarą Holokaustu - powiedział Włodzimierz Cimoszewicz na antenie TVN24.

Komentując wypowiedź m.in. premiera Mateusza Morawieckiego, który zapowiedział, że rząd przyjmie prawo, które zabezpieczy Polskę przed jakimikolwiek roszczeniami związanymi z II wojną światową, Włodzimierz Cimoszewicz powiedział we wtorek na antenie TVN24 m.in., że "za cnotę uważa się obronę tego, żeby nie zwrócić tego, co się komuś należy, tylko dlatego, że był Żydem, do tego ofiarą Holokaustu". 

W opinii byłego premiera Mateusz Morawiecki i Jarosław Kaczyński "mówią o czynieniu bezprawia jako o cnocie patriotycznej". - Oni grają antysemityzmem - ocenił.

Jednocześnie były premier podkreślił, że "nikt nie mówi o żadnych odszkodowaniach". - Są nierozwiązane problemy reprywatyzacji generalnie i zwrotu indywidualnego prywatnego mienia osób narodowości żydowskiej będących mieszkańcami czy po prostu obywatelami naszego kraju, ofiar Holokaustu. Nikt, ani Morawiecki, ani Kaczyński, nie odbierze spadkobiercom tych osób prawa do stawania przed sądem i dochodzenia swojej własności, bo prawo własności jest gwarantowane przez konstytucję - zauważył. 

- Innym problemem jest tak zwana kwestia mienia bezspadkowego, tam, gdzie nie ma ludzi, którzy mogą udowodnić swój tytuł do spadkobrania. Otóż takie mienie na podstawie komunistycznego dekretu o nacjonalizacji mienia niemieckiego stało się własnością państwa polskiego i pozostanie własnością państwa polskiego - podkreślił. 

"Nie ma możliwości ściągania tego mienia"

- Czynienie rejwachu wokół rzekomych roszczeń światowych organizacji żydowskich jest kompletnym nieporozumieniem, jest oszukiwaniem ludzi. Nikt nie ma możliwości ściągania tego mienia, włącznie z najpoważniejszymi światowymi organizacjami żydowskimi. Dlatego że nie mają takiego prawa. Prawo wynika z reguł dziedziczenia i spadkobrania. Jeśli nie ma spadkobierców, to w tym przypadku ono pozostaje własnością państwa polskiego - mówił Włodzimierz Cimoszewicz. 

Kandydat KE z Warszawy "kłamstwem" nazwał retorykę prawicy dotyczącą tzw. ustawy 447. - Czy ktoś dlatego, że był Żydem, był gorszym właścicielem domu w polskim mieście, niż ktoś, kto był Polakiem etnicznym? Był takim samym obywatelem z takimi samymi prawami naszego państwa. Jego synowie, wnukowie czy prawnukowie mają dokładnie taki sam tytuł jak prawnukowie polskiego właściciela domu - zwrócił uwagę. 

W grudniu 2017 roku ustawę o sprawiedliwości dla ofiar, którym nie zadośćuczyniono (Justice for Uncompensated Survivors Today - JUST), zarejestrowaną w dzienniku ustaw jako S.447 (ustawa Senatu nr 447), jednomyślnie przyjęła izba wyższa amerykańskiego Kongresu, a pod koniec kwietnia 2018 roku przez aklamację przyjęła ją Izba Reprezentantów. Prezydent USA Donald Trump podpisał ustawę w maju 2018 roku. 

Po podpisaniu ustawy przez Trumpa sekretarz stanu USA został zobowiązany do przedstawienia - w dorocznym raporcie o przestrzeganiu praw człowieka w poszczególnych państwach albo w dorocznym raporcie o wolności religijnej na świecie - sprawozdania z realizacji ustaleń zawartych w Deklaracji Terezińskiej. Deklaracja ta - przyjęta w 2009 roku przez 46 państw świata na zakończenie Praskiej Konferencji ds. Mienia Ery Holokaustu - jest niezobowiązującą listą podstawowych zasad, mających przyspieszyć, ułatwić i uczynić przejrzystymi procedury restytucji dzieł sztuki oraz prywatnego i komunalnego mienia przejętego siłą, skradzionego lub oddanego pod presją w czasie Holokaustu. 

Ustawa JUST nie przewiduje żadnych sankcji dla państw sygnatariuszy Deklaracji Terezińskiej, które nie spełniły swych obietnic, dotyczących zwrotu mienia ofiar Holokaustu ich prawowitym właścicielom bądź spadkobiercom. Ma głównie symboliczny, deklaratywny charakter.

msze

Polecane

Wróć do strony głównej