Konwencja PiS odwołana. J. Kaczyński: uważamy, że byłaby niestosowna
- Piątkowa konwencja wyborcza na Mazowszu została odwołana, dlatego że trzeba przeciwstawić się zagrożeniu powodziowemu. W takiej sytuacji konwencja byłaby niestosowna - poinformował prezes PiS Jarosław Kaczyński. Wezwał też lidera PO Grzegorza Schetynę do przeprosin za wypowiedź dotyczącą powodzi.
2019-05-24, 17:23
Posłuchaj
- Sytuacja, z którą mamy do czynienia dzisiaj w Polsce - chodzi oczywiście o powódź, o zagrożenie dla wielu ludzi, rodzin, gospodarstw - ze względu na to, że wiele osób poniosło już straty, że trzeba się temu wszystkiemu przeciwstawiać, postanowiliśmy, że nasza dzisiejsza konwencja wyborcza planowana w jednej z gmin Mazowsza została odwołana - poinformował prezes PiS na konferencji prasowej w Warszawie.
- Uważamy, że ta konwencja w tej sytuacji byłaby niestosowna. Uwaga opinii publicznej, to jest zupełnie zrozumiałe, koncentruje się na tej sytuacji, o której tutaj mówiłem. Władza, przedstawiciele rządu z premierem na czele, kierują bezpośrednio akcją, która zmierza do tego, żeby straty ograniczyć, tam gdzie to jest możliwe, a w innych wypadkach, jeśli to jest możliwe - wyeliminować, i to jest dzisiaj w Polsce najważniejsze - dodał prezes PiS.
Powiązany Artykuł

Profesor Michał Kleiber: wybory do europarlamentu zdominowane przez tematy krajowe
Prezes PiS chce przeprosin za słowa o "politycznym kabarecie"
Jarosław Kaczyński odniósł się także do słów lidera PO Grzegorza Schetyny, który w czwartek podczas konwencji Koalicji Europejskiej w Chorzowie, powiedział, że to, co PiS robi w sprawie powodzi, to "polityczny kabaret, a nie prawdziwe państwo". Zdaniem lidera Platformy problemy związane z powodzią są "niezdarnie" rozwiązywane. - Wszyscy teraz walczą z powodzią, kto bardziej jest zaangażowany w kandydowanie, tym bardziej walczy - mówił lider PO.
Prezes PiS ocenił, że lider PO powinien przeprosić za te słowa. - Jestem głęboko przekonany, że po wczorajszej wypowiedzi Grzegorza Schetyny, z jego ust powinno paść słowo "przepraszam", bo to, co powiedział, wyrażało nie stosunek do PiS, tylko stosunek do społeczeństwa, do ludzi, którzy znaleźli się w stanie zagrożenia - mówił Jarosław Kaczyński.
- To jest wyraz takiego radykalnego braku solidarności, braku empatii, albo nawet można powiedzieć czegoś więcej, dlatego to "przepraszam" jest dzisiaj bardzo potrzebne - dodał prezes PiS.
Wskutek intensywnych opadów deszczu zostały zalane południowe tereny Polski, m.in. w woj. małopolskim, śląskim i podkarpackim. Tereny, które najbardziej ucierpiały, odwiedzili m.in. premier Mateusz Morawiecki, wicepremier Beata Szydło oraz szef MSWiA Joachim Brudziński.
mbl
REKLAMA
REKLAMA