Politycy o sprawie rzekomego zamachu na Z. Ziobrę. "Naruszono interesy"
- Niedobrze, że żyjemy w kraju, gdzie takie wydarzenia mają miejsce; mam nadzieję, że ci, którzy próbowali napędzać polskie życie polityczne nienawiścią, opamiętają się - powiedział szef MKiDN Piotr Gliński, odnosząc się do informacji "Rz" o zleceniu zabójstwa szefa MS Zbigniewa Ziobry. Minister Beata Kempa uważa, że rząd naruszył interesy grup przestępczych.
2019-05-30, 13:30
Posłuchaj
Zgodnie z informacjami gazety zlecenie miało wyjść od handlarza dopalaczami, który za jego wykonanie zaoferował 100 tys. zł.
Powiązany Artykuł
Z. Ziobro o podejrzeniu zamachu na jego życie
"Rzeczpospolita" dotarła do szczegółów śledztwa dotyczącego podżegania do zabójstwa, które prowadzi Dolnośląski Wydział ds. Przestępczości Zorganizowanej i Korupcji Prokuratury Krajowej we Wrocławiu. "Na jego wniosek sąd wydał właśnie europejski nakaz aresztowania S., który w 2018 r. trafił do aresztu w Holandii za handel dopalaczami, ale wyszedł i zniknął. Śledczy mają jednak człowieka, któremu S. zlecił zabójstwo" - napisała gazeta.
Według informacji "Rzeczpospolitej" sprawa zlecenia zabójstwa Ziobry wyszła na jaw przypadkiem – po tym, jak stołeczna policja w czerwcu 2018 r. rozbiła zorganizowaną grupę przestępczą handlującą dopalaczami, w której działał Jan S.
"Naruszył interesy"
Zdaniem minister do spraw pomocy humanitarnej Beaty Kempy, rząd naruszył interesy zorganizowanych grup przestępczych i dlatego szef resortu sprawiedliwości, który wprowadził wiele ustaw zaostrzających kary dla przestępców, stał się obiektem ataków.
REKLAMA
"Służby powinny działać"
O te informacje został zapytany w czwartek na antenie TVP Info szef Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego Piotr Gliński.
- Każda taka sprawa jest bulwersująca, oczywiście odpowiednie służby powinny działać - tyle można na ten temat powiedzieć - ocenił Gliński.
- Niedobrze, że żyjemy w kraju, gdzie takie wydarzenia mają miejsce. Mam nadzieję, że ci, którzy próbowali napędzać polskie życie polityczne nienawiścią, przekraczający granice tolerancji, niszczący demokrację opamiętają się i dojdą do wniosku, że po pierwsze - za pomocą nienawiści się nie wygra w polityce na długą metę na pewno, a po drugie - jest to niszczące wszystko i wszystkim i prędzej czy później będzie to dotykało wszystkich w takiej formie czy innej" - powiedział.
Jak podkreślił, jest to "wyjątkowo drastyczny przypadek". - Ale nasze służby są sprawne, myślę, że ta sprawa zostanie szybko rozwiązana - też ku przestrodze w stosunku do innych ludzi: ci, którzy chcą robić złe rzeczy w Polsce, nie będą mieli takich możliwości, przestrzeni - powiedział szef resortu kultury.
REKLAMA
"Mafie różnego rodzaju"
W PR24 na ten temat wypowiadał się Janusz Szewczak. Janusz Szewczak powiedział, że to "niezwykle bulwersująca sprawa". - Pokazuje jednocześnie, jak poważnie minister Zbigniew Ziobro (...) nadepnął na odcisk bardzo niebezpiecznym, wpływowym grupom przestępczym - powiedział. Wskazał na "mafie różnego rodzaju", którym miał zaszkodzić prokurator generalny.
Gościem PR24 był też Tomasz Rzymkowski (Kukiz'15). – To bulwersujące, że świat przestępczy posuwa się do tego rodzaju metod – powiedział.
PAP/IAR/PolskieRadio24.pl/agkm
REKLAMA