PSL w bloku centroprawicowym, ale bez PiS. Nowe pomysły ludowców

2019-06-05, 11:56

PSL w bloku centroprawicowym, ale bez PiS. Nowe pomysły ludowców
Były prezes PSL Waldemar Pawlak. Foto: PAP/Rafał Guz

- Wyborcom trzeba zaoferować blok centroprawicowy, w którym ma mieścić się PSL - proponuje były szef ludowców Waldemar Pawlak. W jego ocenie "PiS jest zupełnie gdzie indziej". Marek Sawicki domaga się zaś od Władysława Kosiniaka-Kamysza, by brał bardziej aktywny udział w toczącej się debacie publicznej. To dalszy ciąg dyskusji o tym, jaką strategię ma przyjąć Polskie Stronnictwo Ludowe po wyborach. 

Były szef PSL uważa, że w czasie kampanii należało rozmawiać m.in. o wykorzystywaniu środków unijnych i poziomie życia Polaków. 

- W mojej ocenie powinno się w kampanii mówić o działaniach, które pozwalają wspierać aktywnych Polaków, tych, którzy pracują, prowadzą działalność gospodarczą czy gospodarstwa rolne. Przykładowo dla pracujących, przedsiębiorców, rolników można by zwiększyć wsparcie na dziecko do 1000 zł, pomniejszając daniny publiczne i pozostawiając wypracowane środki w kieszeniach aktywnych ludzi. To bardzo podkreślałoby godność pracy i podmiotowość rodzin. Poruszające są informacje o skróceniu średniej długości życia Polaków, dlatego ważne są działania w promowaniu czystej energii odnawialnej, zdrowej żywności, zdrowego stylu życia - zaznaczył Waldemar Pawlak.


Powiązany Artykuł

pap PSL 1200.jpg
PSL proponuje własną koalicję. Zmiana strategii

"PSL w bloku centroprawicowym"

Waldemar Pawlak dodał, że w jego ocenie PSL jest siłą, która winna przywrócić politykę na właściwe tory. Pawlak przyznał, że chce, by PSL przed wyborami parlamentarnymi zbudowało blok środowisk, które "są ukierunkowane na to, by polityka miała charakter bardziej użyteczny dla ludzi, a nie wojujący i oszukujący wyborców". Jako konkretną osobę, z którą PSL winno współpracować, Pawlak wskazał Marka Biernackiego, który - jak powiedział - "zachował swoją lojalność w spojrzeniu na świat".  

- Myślę, że na wybory parlamentarne (…) trzeba ludziom zaoferować z jednej strony blok lewicowy: Robert Biedroń i Leszek Jażdżewski się w nim mogą zmieścić, może też Partia Razem. Z drugiej strony centrum z Platformą, jeśli Platforma w tym centrum chce być. I blok centroprawicowy - PSL i środowiska, które mają podobne spojrzenie na świat - powiedział Pawlak. 

Zapytany, czy PSL może współpracować bliżej z PiS, odparł, że "PiS jest zupełnie gdzie indziej". - PiS jest światopoglądowo bardzo prawicowe, ale w wymiarze polityki społecznej jest bardzo socjalistyczny - ocenił Pawlak. Dodał, że w czasie wyborów parlamentarnych ludzie powinni mieć "wybór, a nie być zmuszani do wyboru mniejszego zła". 

Nagranie z zamkniętych obrad rady naczelnej PSL

W minioną sobotę Pawlak zamieścił w internecie swoją wypowiedź z zamkniętych obrad rady naczelnej PSL. Były premier zaproponował realizację projektu "PSL - Koalicja Polska" - "samodzielnego i podmiotowego udziału PSL w wyborach do Sejmu z programem skierowanym do aktywnych Polaków". 

- Mnie interesuje polityka, z której coś wynika, na takie rzeczy jestem gotów zaryzykować i to nie jest, że będziemy się mlaskać i rozczulać, będziemy mieli jeden mandat czy pięć mniej. Albo mamy kręgosłup i jaja i potrafimy robić politykę, z której wynika coś dobrego dla kraju, dla Polski, dla Europy, dla ludzi. Albo się trzęsiemy i wysuwamy koncepcje, antykoncepcje, żeby się załapać na byle co. Przecież nie jesteśmy nieudacznikami życiowymi - mówił na upublicznionym nagraniu Pawlak. 


Powiązany Artykuł

pawlak-fb-1200.jpg
Waldemar Pawlak zamieścił nagranie swojego wystąpienia

Pytany, dlaczego upublicznił nagranie, Pawlak powiedział, że zrobił to, ponieważ w przestrzeni publicznej zaczęły pojawiać się nieprawdziwe informacje. - Uznałem, że najlepiej będzie to moje wystąpienie przedstawić w wersji źródłowej, żeby nie było miejsca na interpretacje - powiedział Pawlak. Na pytanie, czy wystartuje w jesiennych wyborach parlamentarnych, odpowiedział, że "nie zrobi tego za wszelką cenę" i nie podjął w tej kwestii decyzji. Z kolei zapytanie, czy uważa, że obecny szef PSL Władysław Kosiniak-Kamysz winien oddać w inne ręce przywództwo w partii, stwierdził, że "o tym nie było mowy i w ogóle nie o to chodzi".

Marek Sawicki: trzeba większej aktywności

Poseł PSL Marek Sawicki ocenił zaś, komentując przebieg kampanii wyborczej, że prezes PSL Władysław Kosiniak-Kamysz powinien brać bardziej aktywny udział w toczącej się debacie publicznej. 

- Ja zachęcam gorąco mojego prezesa Władysława Kosiniaka-Kamysza, żeby zaczął częściej publicznie występować, nie chować się za plecami byłego partnera koalicyjnego Grzegorza Schetyny - dodał Sawicki. Odpowiadając na pytanie o wzmożoną aktywność szefa Rady Europejskiej b. premiera Donalda Tuska w polskim życiu politycznym, podkreślił, że wynika ona z braku odpowiednich liderów wśród polityków opozycji.

Debata w PSL i o PSL

O sytuacji PSL debatują nie tylko ludowcy, ale także politycy innych partii. Jarosław Sellin, wiceminister kultury (PiS), ocenił, że PSL przeżywa najpoważniejszy kryzys w historii.

Z kolei polityk PO Andrzej Halicki powiedział, że ludowcy mimo wszystko zdecydują się na sojusz w ramach szerokiej koalicji m.in. z PO. - Mam nadzieję, że w jesiennych wyborach parlamentarnych wystartujemy szerokim blokiem prodemokratycznym. PSL jest pierwszym partnerem, jeżeli chodzi o Platformę Obywatelską, przewiduję, że ludowcy będą razem z nami - powiedział Andrzej Halicki.

Decyzja rady naczelnej PSL: Koalicja Polska

Prezes PSL Władysław Kosiniak-Kamysz poinformował w sobotę, że rada naczelna podjęła uchwałę o budowie bloku na wybory parlamentarne pod nazwą Koalicja Polska. Do współpracy zaprosił ugrupowania, którym bliskie są "wartości chrześcijańskie, demokratyczne, ludowe i narodowe".

W wyborach do PE PSL startowało w ramach Koalicji Europejskiej. - Pomysł budowy Koalicji Polskiej zostanie poddany konsultacjom, a ostateczna decyzja zapadnie w czerwcu na kolejnej radzie naczelnej - powiedział w sobotę prezes Władysław Kosiniak-Kamysz.

PAP/IAR/agkm

Polecane

Wróć do strony głównej