Szef MSZ: orzeczenie TSUE nie będzie miało praktycznego znaczenia w Polsce
- Poniedziałkowe orzeczenie Trybunału Sprawiedliwości UE nie będzie miało praktycznego znaczenia w Polsce; dostosowaliśmy się już do tymczasowego orzeczenia - tak szef MSZ Jacek Czaputowicz odniósł się do orzeczenia TSUE ws. przepisów dot. obniżenia wieku przejścia w stan spoczynku sędziów SN i NSA.
2019-06-24, 21:21
TSUE orzekł, że przepisy polskiego prawa, które weszły w życie w kwietniu 2018 r. dotyczące obniżenia wieku przejścia w stan spoczynku sędziów Sądu Najwyższego i Naczelnego Sądu Administracyjnego naruszają wymogi niezawisłości sędziowskiej.
Chodzi o zmiany w ustawie o Sądzie Najwyższym, które zakładały m.in. obniżenie wieku przejścia w stan spoczynku sędziów SN i NSA z 70 lat do 65 lat.
Powiązany Artykuł
Zbigniew Gryglas: wyrok TSUE ws. wieku emerytalnego sędziów SN odnosi się do rzeczywistości, której nie ma
"Żadnych działań nie będziemy podejmować"
Skargę do TSUE w tej sprawie złożyła Komisja Europejska. W listopadzie ub.r. Sejm uchwalił nowelizację, która umożliwiła sędziom SN i NSA, którzy już przeszli w stan spoczynku po osiągnięciu 65. roku życia, powrót do pełnienia urzędu.
Komisja Europejska nie wycofała jednak skargi i w poniedziałek TSUE orzekł, że przepisy, które m.in. zakładały obniżenie wieku przejścia w stan spoczynku sędziów SN i NSA są sprzeczne z prawem Unii Europejskiej.
Pytany o orzeczenie TSUE Czaputowicz stwierdził w poniedziałek w Polsat News, że według rządu reforma sądownictwa jest zgodna ze standardami. - To orzeczenie zostało przedstawione, ale ono nie będzie miało praktycznego znaczenia w Polsce, bowiem dostosowaliśmy się już do tego tymczasowego orzeczenia. Ci sędziowie pracują, żadnych praktycznych skutków (to orzeczenie - przyp.red.) w Polsce nie będzie miało - powiedział szef MSZ.
REKLAMA
Czaputowicz podkreślił, że orzeczenia TSUE są ważne, jednak poniedziałkowe orzeczenie "nie ma żadnego znaczenia". - Żadnych działań nie będziemy podejmować - powiedział.
"My nie kwestionujemy tego orzeczenia"
Według szefa MSZ, TSUE wydał takie orzeczenie, by umocnić "pewną linię orzecznictwa". - Dla mnie najważniejsze w tym zakresie praworządności było orzeczenie sprzed kilku tygodni, stwierdzające przez ten sam Trybunał, że prokuratura w Niemczech nie jest niezależna i to ma ogromne konsekwencje dla całego systemu prawa w UE - dodał.
Powiązany Artykuł
Bartłomiej Wróblewski o orzeczeniu TSUE: reforma wymiaru sprawiedliwości będzie kontynuowana
Szef MSZ stwierdził, że orzeczenie "nie odwraca" rządu od reformy sądownictwa, a sędziowie SN wrócili do orzekania.
Czaputowicz pytany o możliwość ingerencji UE w prawo w danym państwie członkowskim stwierdził, że jedną z funkcji Komisji Europejskiej jest "nadzór nad przestrzeganiem prawa". - Najważniejsze jest przestrzeganie. My nie kwestionujemy tego orzeczenia. Mało tego, awansem zostało ono wprowadzone w życie - dodał.
REKLAMA
dcz
REKLAMA