Prof. Jacek Zaleśny: wybór szefów Unii Europejskiej nie może być przypadkowy

2019-07-01, 14:45

Prof. Jacek Zaleśny: wybór szefów Unii Europejskiej nie może być przypadkowy
Przewodniczący Parlamentu Europejskiego Antonio Tajani oraz Przewodniczący Komisji Europejskiej Jean-Claude Juncker podczas posiedzenia Rady Unii Europejskiej. Bruksela 30 czerwca 2019 r.Foto: PAP/EPA/OLIVIER HOSLET / POOL

- Kilka czy kilkanaście dni nie ma znaczenia z punktu widzenia struktur europejskich. Pośpiech nie jest tu konieczny ani pożądany. Ważne jest aby wybór szefów Unii Europejskiej był co najmniej akceptowany przez wszystkie państwa członkowskie. W głównych stolicach UE dojrzewa myśl, że każde państwo członkowskie ma mieć swój wkład w tę decyzję – mówił w Polskim Radiu 24 prof. Jacek Zaleśny z Uniwersytetu Warszawskiego. Trwające negocjacje komentowała także dr Małgorzata Bonikowska z Centrum Stosunków Międzynarodowych.

Posłuchaj

01.07.19 prof. Jacek Zaleśny
+
Dodaj do playlisty

Przywódcy państw i rządów unijnych mimo 19 godzin rozmów nie zdołali wypracować na szczycie w Brukseli porozumienia w sprawie podziału unijnych stanowisk - poinformowały w poniedziałek źródła w Brukseli.

Prof. Jacek Zaleśny podkreślał, że faktyczne, liczące się propozycje są efektem długich negocjacji i kompromisu. - Siłą rzeczy najpierw przedstawione zostały propozycje najbardziej kontrowersyjne, które nie spotkały się z akceptacją części państw Unii Europejskiej. Nie mam wątpliwości, że wkrótce dojdziemy do stadium, w którym propozycje może nie będą przez wszystkich aprobowane, ale jednak będą łatwiejsze do zaakceptowania – zaznaczył politolog, przypominając, że w przeszłości obsadzanie funkcji w ramach instytucji Unii Europejskiej trwało nawet kilkanaście tygodni.

Dr Małgorzata Bonikowska zwracała uwagę na skomplikowany proces negocjacyjny towarzyszący obsadzaniu najważniejszych stanowisk w UE. - Zawieszenie obrad szczytu najprawdopodobniej wynika z tego, że nie udało się zbudować  kompromisu, zwłaszcza wokół osoby Fransa Timmermansa. Jest to problem ponieważ obsada pięciu czołowych stanowisk jest rozwiązaniem pakietowym, wymagającym porozumienia pomiędzy rodzinami politycznymi w Unii Europejskiej zwłaszcza między centroprawicą i centrolewicą ale również liberałami – zaznaczyła.

Gość podkreślała, że Frans Timmermans jest jednym z wiodących kandydatów, reprezentuje drugie co do wielkości ugrupowanie w Parlamencie Europejskim. - W tym sensie spełnia postulat demokratyzacji instytucji europejskich. Jednak niektóre państwa, w tym Polska, uważają, że nie jest on kandydatem kompromisowym i na pewno nie poprą. Oczywiście można tę kandydaturę oczywiście mimo to przegłosować, jednak robi się tak w ostateczności, gdy nie ma już do dyspozycji żadnego mechanizmu zbudowania kompromisu. Przegłosowanie nie byłoby dobrym początkiem nowej kadencji Parlamentu Europejskiego - mówiła dr Małgorzata Bonikowska.

Przewodniczący Rady Europejskiej Donald Tusk poinformował o zawieszeniu rozmów do wtorku do godz. 11. Polscy dyplomaci podkreślają, że sprzeciw V4 i Włoch wobec kandydata socjalistów Fransa Timmermansa zdecydował o tym, że Rada Europejska nie podjęła decyzji w sprawie tego kto ma być szefem Komisji Europejskiej.

Na kandydaturę Holendra Fransa Timmermansa  zgodziły się wcześniej w kuluarach szczytu G20 w Osace Francja, Niemcy, Hiszpania oraz Holandia. Cały czas sprzeciw wobec Holendra podtrzymuje jednak Grupa Wyszehradzka.

Rozmawiała Magdalena Złotnicka i Antoni Trzmiel.

PR24/ka

____________________ 

Data emisji: 01.07.2019

Godzina emisji: 12:45 i 13:06

Polecane

Wróć do strony głównej