Kraków: zarzuty wobec mężczyzny, który porywał dla okupu pod pretekstem wycieczek

2019-07-05, 14:34

Kraków: zarzuty wobec mężczyzny, który porywał dla okupu pod pretekstem wycieczek
"Opiekę nad dziewczynką w chwili zdarzenia sprawowała 61-letnia babcia". Foto: policja.gov.pl

Do sądu trafił akt oskarżenia przeciwko 47-letniemu Janowi G., który w latach 2006-2011 uprowadzał ludzi dla okupu. Mężczyźnie grozi co najmniej pięć lat więzienia. 

  • Prokuratura skierowała do sądu akt oskarżenia wobec Jana G. 
  • Prokuratorzy zarzuca mu uprowadzenia dla okupu
  • Męzczyźnie zarzuca się dwa udane porwania i trzy nieudane próby
  • Jan G. był wielokrotnie karany
  • Za porwania i rozboje grozi mu do pięciu lat więzienia

Powiązany Artykuł

zbigniew ziobro free jedynka 663
Ministerstwo Sprawiedliwości przygotowało "przełomową ustawę". Zwiększone zostaną uprawnienia policji

Akt oskarżenia przeciwko G. skierowała krakowska prokuratura okręgowa. Jak poinformowała Mirosława Kalinowska-Zajdak z prokuratury, Jan G. oskarżony jest łącznie o siedem czynów wobec osób prywatnych.

Organizował wycieczki, potem porywał

Oskarżony organizował wycieczki dla osób, które uważał za majętne. Później planował porwania tych osób dla okupu. 47-letniemu dziś Janowi G. udało się uprowadzić dwie osoby, a trzy próby porwania zakończyły się niepowodzeniem. Zarzuty dotyczą też dwóch rozbojów.

>>> [CZYTAJ TAKŻE] Lider grupy przestępczej ukrywał się 2 lata. Namierzyli go "łowcy głów"

Mężczyzna, wraz ze wspólnikami, działał w latach 2006-2011 na terenie województwa małopolskiego, w tym Krakowa. Postępowanie wobec niego było utrudnione, ponieważ ukrywał się za granicą. Akt oskarżenia prokuratura skierowała do sądu w drugiej połowie czerwca - po ekstradycji mężczyzny do Polski.

Stałe źródło dochodów

- Oskarżony i pozostałe ustalone osoby, co do których prowadzone były odrębne postępowania, uczyniły sobie z popełniania tych czynów stałe źródło dochodu - wyjaśniła Kalinowska-Zajdak.

Jak dodała, Jan G. po przedstawieniu zarzutów złożył obszerne wyjaśnienia, umniejszając jednak swoją winę. Mężczyzna był już wielokrotnie karany. Za uprowadzenia dla okupu i rozboje grozi mu co najmniej pięć lat więzienia.

>>> [CZYTAJ WIĘCEJ] Wiadomości z Małopolski na PolskieRadio.pl

mbl

Polecane

Wróć do strony głównej