R. Fogiel: działania K. Brejzy mogły służyć defraudacji miejskiego budżetu
Zastępca rzecznika PiS, Radosław Fogiel, określił, że działania, które zarzuca się posłowi PO Krzysztofowi Brejzie, mogą być zorganizowaną akcją i wyprowadzaniem pieniędzy z inowrocławskiego urzędu miasta. W jego ocenie, wystawienie Krzysztofa Brejzy do Senatu miało ochronić partię.
2019-08-26, 10:03
Posłuchaj
- Dziennikarze TVP.Info ustalili, że poseł PO Krzysztof Brejza miał zorganizować w Urzędzie Miasta w Inowrocławiu tzw. "wydział propagandy"
- TVP.Info: zadaniem tego "wydziału" miało być atakowanie przeciwników Krzysztofa Brejzy - posła PO i jego ojca, Ryszarda - prezydenta Inowrocławia
- Krzysztof Brejza miał instruować podwładnych m.in. jak mają poruszać się po używanej m.in. przez przestępców sieci Tor, aby nie zostali wykryci.
- Radosław Fogiel, zastępca rzecznika PiS: to wygląda jak zorganizowana akcja w celu wyprowadzenia pieniędzy
- Radosław Fogiel: możliwe, że PO, wystawiając Brejzę do Senatu, chciała go usunąć z pierwszej linii strzału
Powiązany Artykuł
Szczegóły funkcjonowania "wydziału nienawiści" Krzysztofa Brejzy
Zastępca rzecznika PiS nawiązał tym samym do śledztwa w sprawie nieprawidłowości w ratuszu w Inowrocławiu i ustaleń TVP Info, które poinformowało, że Krzysztof Brejza, syn prezydenta Inowrocławia, zorganizował w urzędzie tego miasta grupę, która zajmowała się akcjami propagandowymi w Internecie, w tym tzw. hejtem wobec przeciwników politycznych.
Start do Senatu sposobem na ochronę partii?
Radosław Fogiel w programie "Jedziemy" w TVP Info powiedział, że start szefa sztabu PO-KO Krzysztofa Brejzy do Senatu, zamiast do Sejmu, może mieć związek z nieprawidłowościami w ratuszu w Inowrocławiu.
- Do tej pory byłem przekonany, że wykopanie posła Brejzy z listy sejmowej i wystawienie go do Senatu jest specyficznym sposobem podziękowania Grzegorza Schetyny szefowi sztabu wyborczego. W sytuacji, kiedy dowiadujemy się o tych (inowrocławskich - przyp. red.) sprawach, zaczyna wyglądać na to, że kierownictwo PO co najmniej miało świadomość, że coś jest na rzeczy, mogą pojawić się zarzuty i postanowiło posła Brejzę usunąć z pierwszej linii strzału - mówił Radosław Fogiel.
REKLAMA
Polecenie zachowania anonimowości
TVP Info przytoczyło korespondencję, którą Krzysztof Brejza miał prowadzić z członkami "grupy portalowej". Miał on instruować, jakie posty mają zamieszczać i gdzie. "Polityk Platformy Obywatelskiej nakazał przestrzeganie zasad bezpieczeństwa i używanie do tego celu "bezpiecznego netu" - czytamy na stronie TVP Info.
Z przytoczonej korespondencji wynika, że poseł PO miał nakazać członkom grupy używania aplikacji Tor, która pozwala poruszać się po internecie anonimowo i ukrywać aktywność użytkowników przed reklamodawcami oraz dostawcami usług.
>>> [CZYTAJ WIĘCEJ] "Farma trolli" w inowrocławskim ratuszu. K. Brejza zapowiada pozew
Według TVP Info urzędnicy, którzy mieli atakować w internecie przeciwników politycznych posła Krzysztofa Brejzy, dostawali o wiele wyższe pensje niż pozostali pracownicy ratusza w Inowrocławiu. Dotychczas postawiono w tej sprawie 181 zarzutów.
REKLAMA
Poseł Krzysztof Brejza odrzuca te oskarżenia i zapowiada pozew wobec TVP.
mbl
REKLAMA