Andrzej Zybertowicz: antypolonizm nosi pewne cechy rasizmu

2019-09-30, 09:47

Andrzej Zybertowicz: antypolonizm nosi pewne cechy rasizmu
Andrzej Zybertowicz. Foto: prezydent.pl

- Trzeba wprowadzić terminy "antypolonizm" i "polonofobia" do obiegu publicznego w wielu krajach – oświadczył w Berlinie podczas spotkania Niedzielnego Klubu Dyskusyjnego prof. Andrzej Zybertowicz. Socjolog zaznaczył, że przypadki antypolonizmu "trzeba piętnować i zwalczać".

Jak tłumaczył podczas wykładu Andrzej Zybertowicz, antypolonizm to niechęć na poziomie ideologii lub kultury, która poprzez wrogość znajduje swój wyraz w pewnych formach agresji.

Definiując ten termin, dodał, że agresja ta może być "kulturowa, (może to być) posługiwanie się określonym językiem do opisu Polaków i polskości", mogą to być też "rozwiązania instytucjonalne, jawne lub niejawne, gdy utrudnia się Polakom (…) skuteczne realizowanie swoich wartości i interesów lub też całościowa forma agresji wobec dorobku naszej kultury".

Socjolog dodał, że ważne jest podkreślanie, iż "antypolonizm nosi pewne cechy rasizmu i bazuje na rasistowskich stereotypach".

Nieuświadomiony antypolonizm

Zybertowicz podkreślił, że ważne jest, aby od antypolonizmu odróżnić polonofobię. Jak wyjaśnił, są to "przejawy antypolonizmu nieuświadomionego ideologicznie albo niezinstytucjonalizowanego".

Powiązany Artykuł

sellin 1200 pr24 g.JPG
Jarosław Sellin: państwo polskie przez wiele lat zaniedbywało politykę historyczną

- Ktoś może nie być świadomy tego, że jest zwolennikiem jakiejś antypolskiej ideologii, że nasiąkł jakimiś antypolskimi teoriami i stereotypami, wizjami, ale w jego instynktownych reakcjach, schematach myślenia pojawia się niechęć do Polaków, do polskości, do naszej historii, do naszych postaw, ambicji w Unii Europejskiej itd. – powiedział socjolog. Według niego skuteczność celowych działań antypolskich byłaby mniejsza, gdyby nie podłoże polonofobii.

Brak opracowań

Jako historyczne przykłady antypolonizmu Zybertowicz podał m.in. zabory, germanizację, rusyfikację i wygnania. Podkreślił, że w ten sposób rozpatrywać też należy tzw. polish jokes, które powstały w Stanach Zjednoczonych i Kanadzie.

Wskazał, że nie ma "prawie wcale" opracowań naukowych na temat antypolonizmu. Jak powiedział, ukazuje to "nędzę intelektualną i moralną, brak odwagi sporej części przedstawicieli nauk społecznych, a z drugiej strony to, że polskie państwo nie stymulowało takich badań" i "do niedawna" nie uważało za istotne badania zjawiska antypolonizmu.

Ewolucja wyobrażeń

Zybertowicz dodał, że bardzo ważne w kwestii antypolonizmu po II wojnie światowej jest, iż "nastąpiła ewolucja wyobrażeń zachodniej opinii publicznej: odejście od prawdy i odwrócenie znaków". Podkreślił, że Niemcy "rozpoczęli program »naziwashingu«, czyli oddzielenia nazizmu od niemieckości". Wskazał, że w "modelu odpowiedzialności za II wojnę najczęściej zapomina się Sowietów".

Powiązany Artykuł

pap nowak 1200.jpg
Prof. Andrzej Nowak: mamy do czynienia ze zjawiskiem kulturowym wiążącym się z zanikiem tożsamości i świadomą walką z tożsamością

- Coraz częściej próbuje się mówić, że naziści to najprawdopodobniej byli Polacy i nie musi to być wprost podkreślane – wystarczy, że działa to na poziomie polonofobii – zaznaczył Zybertowicz. Dodał, że Polacy "w rozmaitych dyskusjach (…) przedstawiani są jako mizogini, rasiści, nacjonaliści, homofobi itd."

Zmniejszyć przyzwolenie

- Zachowania o charakterze antypolskim są tolerowane. W społeczeństwach wolnego Zachodu istnieje duże społeczne przyzwolenie na takie zachowania. Naszym zadaniem jest to przyzwolenie zmniejszyć - powiedział socjolog.

Zaznaczył, że gdyby polska komunikacja międzynarodowa w mediach społecznościowych była bardziej "skuteczna, skoordynowana", prawdopodobnie rzadziej występowałyby "takie sytuacje, jak zabieranie Polakom dzieci". - Rzadziej pozwalano by sobie na szykanowanie za używanie języka polskiego w sytuacjach publicznych - dodał.

Piętnować i zwalczać

Zybertowicz stwierdził, że należy "przypominać na znanych nam faktach, że byliśmy ofiarą drugiej wojny światowej, ofiarą mocarstw autorytarnych, które polskie dążenia wolnościowe w XIX wieku dławiły".

- Trzeba wprowadzić terminy "antypolonizm", "polonofobia" do obiegu publicznego w wielu krajach. Trzeba piętnować i zwalczać przypadki antypolonizmu (…) – powiedział socjolog. Dodał, że antypolonizm musi stać się przedmiotem studiów nauk społecznych "nie tylko w Polsce", a przypadki antypolonizmu muszą być "ścigane z mocy prawa i nagłaśniane".

fc

Polecane

Wróć do strony głównej