Lech Wałęsa: nie przeproszę za słowa dot. Kornela Morawieckiego

2019-10-09, 10:05

Lech Wałęsa: nie przeproszę za słowa dot. Kornela Morawieckiego
Lech Wałęsa. Foto: PAP/Radek Pietruszka

- Nigdy w życiu nie przeproszę za słowa dotyczące Kornela Morawieckiego, bo był zdrajcą i zdrajcą pozostanie - powiedział w środę były prezydent Lech Wałęsa. Zapewnił, że "on sam bezwzględnie opowiada się za prawdą i uczciwością, ponieważ tylko one mogą nas wyzwolić".

Lech Wałęsa podczas niedzielnej konwencji Koalicji Obywatelskiej powiedział, że wybaczył szefowi Solidarności Walczącej, zmarłemu w miniony poniedziałek Kornelowi Morawieckiemu, bo "po chrześcijańsku należy to zrobić". "A co oni z niego robią? - bohatera. A on w środku - stan wojenny, atakują nas ze wszystkich stron, a on kozak zakłada »Solidarność Walczącą«. Co to było? Zdrada proszę panów. Zdrajca. Taka jest prawda" - powiedział były prezydent.

"Nigdy w życiu"

W środę Lech Wałęsa odniósł się do swojej wypowiedzi w Radiu Zet. Pytany, czy za nią przeprosi, odparł, że "nigdy w życiu", ponieważ - jego zdaniem - Kornel Morawiecki "był zdrajcą i zdrajcą pozostanie". - Ja prowadziłem ten bój. Kiedy mam tak ciężko, a on mi zakłada »Solidarność Walczącą«? Kiedy ja jestem internowany, kiedy wszystkie siły przeciwko mnie i nam są, on zakłada to. Rozbija Solidarność - argumentował.

Powiązany Artykuł

PAP_SCHETYNA1200.jpg
Szef PO o Lechu Wałęsie: nie może tak mówić o Kornelu Morawieckim

Dodał, że "zawsze należy mówić prawdę". - Ja jestem bezwzględnie za prawdą, za uczciwością. Takiemu nieudacznikowi jak Lech Kaczyński pomniki stawiacie, a przecież on jest odpowiedzialny za Smoleńsk. Gdyby był naprawdę takim bohaterem, to nie powinien doprowadzić do Smoleńska - ocenił były prezydent.

Na uwagę prowadzącej, że kiedy zmarł Wojciech Jaruzelski to był bardziej wyrozumiały, bo nie nazwał go zdrajcą, były prezydent powiedział: "do powstania »Solidarności« Lech Wałęsa walczył z systemem, a nie z generałami i bezpieką. Natomiast kiedy system teraz poprawiliśmy zaczynam walczyć z ludźmi".

"Syn się poddał waszej propagandzie"

Lech Wałęsa odniósł się także do słów krytyki, które usłyszał w ostatnich dniach m.in. od swojego syna Jarosława Wałęsy oraz rodziny Kornela Morawieckiego. - Syn się poddał waszej propagandzie. Bierze to, co teraz jest i uważa, że na tym można na dłuższą metę budować. Tylko prawda was wyzwoli, tylko prawdziwi bohaterowie, oceny, a nie jakieś manipulowanie, oszukiwanie, tuszowanie - przekonywał.

- Macie wolną Polskę? Macie stanowiska? To co - Kornel to wywalczył, czy ja? Czy ja doprowadziłem do tego wszystkiego czy oni? On by doprowadził do wolnej Polski? Któryś z nich? Niech pani nie żartuje - mówił były prezydent.

mg

Polecane

Wróć do strony głównej