Kradzież 8 mln zł. Pomysłodawca tzw. skoku stulecia przed łódzkim sądem

2019-10-17, 10:52

Kradzież 8 mln zł. Pomysłodawca tzw. skoku stulecia przed łódzkim sądem
Oskarżony Grzegorz Łuczak na sali rozpraw. Foto: PAP/Grzegorz Michałowski

Przed Sądem Okręgowym w Łodzi rozpoczął się proces Grzegorz Łuczaka, uznawanego za pomysłodawcę tzw. skoku stulecia, w którym skradziono 8 mln zł. Mężczyźnie grozi do 10 lat więzienia. Oskarżony nie przyznał się do winy.

Oskarżony wyraził zgodę na publikację swojego wizerunku i nazwiska, ponieważ - jak podkreślił w oświadczeniu złożonym przed sądem - jest niewinny.

Powiązany Artykuł

1200_policja_shutterstock.jpg
42-latek z Poznania kradł paliwa na terenie całego województwa. Został zatrzymany

Do kradzieży doszło w lipcu 2015 r. w Swarzędzu. Zatrudniony w firmie ochroniarskiej pod fałszywym nazwiskiem Krzysztof W., który jechał w konwoju z pieniędzmi, odjechał autem z gotówką. Wkrótce potem znaleziono porzucony samochód. Konwojent zniknął wraz z niemal 8 mln zł.

Krawiec w firmie ochroniarskiej

Krzysztof W., z zawodu krawiec, zatrudnił się w firmie ochroniarskiej kilka miesięcy wcześniej, podając fałszywe dane osobowe. Przygotowując się do akcji, zmienił wygląd. Ogolił głowę i zapuścił brodę, zażywał też środki, które sprawiły, że przybrał na wadze.

Grzegorz Łuczak był wiceprezesem firmy ochroniarskiej, w której pracował fałszywy konwojent. Łuczak poszukiwany był listem gończym. Zatrzymano go w listopadzie 2017 roku na Ukrainie. W październiku 2018 został przekazany polskiemu wymiarowi sprawiedliwości.

Grozi mu 10 lat

Poznańska prokuratura okręgowa, która prowadziła śledztwo ws. kradzieży blisko 8 mln zł, oskarżyła Grzegorza Łuczaka o udział w zorganizowanej grupie przestępczej mającej na celu popełnienia przestępstwa przywłaszczenia pieniędzy oraz przywłaszczenia w dniu 10 lipca 2015 r. w Swarzędzu, wspólnie i w porozumieniu z czterema innymi osobami, pieniędzy w kwocie 7 mln 700 tys. zł, stanowiących mienie znacznej wartości oraz innego mienia na szkodę banku PKO BP.

Mężczyzna, któremu grozi do 10 lat więzienia, nie przyznał się do winy.

mr

Polecane

Wróć do strony głównej