Sławomir Nitras kontra Sejm RP. Ruszył proces, poseł walczy o pieniądze

- Przed warszawskim sądem rejonowym rozpoczął się w poniedziałek proces cywilny, który poseł Sławomir Nitras (PO-KO) wytoczył Sejmowi RP. W sprawie chodzi m.in. o zwrot obniżonego mu uposażenia poselskiego - zdaniem posła - bezpodstawnie.

2019-10-21, 22:47

Sławomir Nitras kontra Sejm RP. Ruszył proces, poseł walczy o pieniądze
Zdj. ilustr.Foto: Shutterstock.com

W pozwie, który został złożony w Sądzie Rejonowym dla Warszawy-Śródmieścia w październiku ub.r. poseł domaga się ponad 32,5 tys. zł wraz z odsetkami jako zwrotu "bezpodstawnie obniżonego uposażenia poselskiego".

Ponadto poseł chce zasądzenia kolejnych 10 tys. zł jako odszkodowania za "działania będące przejawem nierównego traktowania powoda ze względu na jego światopogląd, w postaci dyskryminacji bezpośredniej i dyskryminacji pośredniej". Dyskryminacja ta - jak wskazano w pozwie - miała polegać na "bezprawnym niewyrażaniu zgody na udział powoda w Zgromadzeniach Parlamentarnych Organizacji Bezpieczeństwa i Współpracy w Europie oraz w misjach obserwacyjnych ZP OBWE".

Wybór prezydium

Na rozprawie w poniedziałek sąd zajmował się wyłącznie kwestiami formalnymi i postanowił odroczyć proces do 27 stycznia przyszłego roku.

Ponieważ w sprawie pozwany jest Sejm, to - jak uznano - należy poczekać na wybór Prezydium Sejmu nowej kadencji. W styczniu przyszłego roku sąd ma przystąpić do przesłuchania stron tego procesu.

REKLAMA

Spór z instytucją

Nitras powiedział dziennikarzom po rozprawie, że jest usatysfakcjonowany faktem, że "sąd przyjął sprawę do rozpoznania wbrew stanowisku Kancelarii Sejmu, która uważała, iż sąd nie ma prawa tej sprawy rozstrzygać". - Będziemy więc słuchali stron, czyli zostanę przesłuchany i będą też przesłuchiwani wskazani przeze mnie członkowie Prezydium Sejmu - mówił.

Powiązany Artykuł

nitras 1200 ttt.jpg
Kolejna kara dla Sławomira Nitrasa. Chodzi o dziecięce buciki

- Nie sądzę się prywatnie z marszałkiem Kuchcińskim, lecz sądzę się z instytucją. Tę instytucję będzie reprezentował ktoś inny, ale jest kontynuacja. (...) To nie jest sprawa osobista, tylko kwestia prawna, czy wolno posłów traktować w taki sposób - zaznaczył Nitras.

Jak napisano w pozwie od 24 marca 2017 r. do 7 czerwca 2018 r. Prezydium Sejmu czterokrotnie obniżało uposażenie poselskie Nitrasa. "Pomimo zgłaszania zainteresowaniu udziału powoda w pracach ZP OBWE, w okresie od 1 lutego do 24 maja 2018 r. wicemarszałek Sejmu Ryszard Terlecki czterokrotnie nie wyraził zgody na wyjazd powoda w ramach prac ZP OBWE, podczas gdy w tym czasie i na te same wyjazdy wyrażał zgodę innym parlamentarzystom" - dodano w pozwie.

REKLAMA

- Nie wiem, czy tę sprawę wygram. Mam świadomość, iż ona jest precedensowa, a dla sądu jest to trudny problem. Ale fakt, iż sąd przystępuje do rozpoznania tej sprawy, to już jest jakiś mój sukces - powiedział Nitras.

Regulamin Sejmu

Dyrektor Centrum Informacyjnego Sejmu Andrzej Grzegrzółka, odnosząc się do pozwu, w zeszłym roku przekazywał, że "zasady obniżania uposażenia poselskiego są publicznie znane i wynikają z Regulaminu Sejmu", "w każdym przypadku jest też podejmowana uchwała Prezydium Sejmu, doręczana zainteresowanemu posłowi wraz z uzasadnieniem", a "posłom przysługuje też środek odwoławczy - wniosek o ponowne rozpatrzenie sprawy".

Powiązany Artykuł

fugitive 663.jpg
Sejm: jest zgoda na pociągnięcie do odpowiedzialności karnej S. Nitrasa i J. Schmidt

Jak podawał, na przykład jedna z takich sytuacji miała związek z zachowaniem posła podczas wystąpienia premiera Mateusza Morawieckiego w punkcie dotyczącym wniosku o wyrażenie wotum nieufności wobec wicepremier Beaty Szydło. - Ze sporządzonego sprawozdania stenograficznego wynika, że poseł Nitras przerywał wystąpienie Prezesa Rady Ministrów 32 razy. Marszałek Sejmu, tuż po zakończeniu wystąpienia premiera, stwierdził, że poseł swoim zachowaniem naruszył powagę Sejmu - mówił Grzegrzółka.

REKLAMA

Odnosząc się do wątku udziału w ZP OBWE, Grzegrzółka zaznaczał, że dotyczy on reprezentowania Sejmu poza granicami kraju a "podstawowe kompetencje ma w tej sprawie marszałek Sejmu: reprezentuje Sejm, prowadzi sprawy z zakresu stosunków Sejmu z parlamentami innych krajów oraz instytucjami i innymi organami Unii Europejskiej". - Powierzenie posłom niektórych obowiązków w ramach dyplomacji parlamentarnej to rodzaj przywileju, nie zaś gwarantowanego uprawnienia. Znane wszystkim posłom zasady precyzują, że przy podejmowaniu decyzji o delegowaniu posła poza granice kraju jest brana pod uwagę m.in. dotychczasowa odpowiedzialność regulaminowa parlamentarzysty - podkreślał Grzegrzółka.

fc

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej

Najnowsze