Jacek Sasin: chcemy, by Lubelszczyzna była bogatym regionem
Wicepremier Jacek Sasin zapewnił podczas spotkania z mieszkańcami Chełma, że obóz rządzący chce "podźwignąć Lubelszczyznę do poziomu bogatego regionu". – Na pewno nie zawiodę państwa zaufania – zadeklarował.
2019-10-27, 16:17
Jacek Sasin powiedział, że wraz z innymi posłami z tego regionu i samorządowcami tworzą dobrą drużynę, która idzie do wspólnego celu.
"Chcemy szybko się rozwijać"
– Jest nim podźwignięcie nie tylko Chełma, Chełmszczyzny, ale całej wschodniej Lubelszczyzny, na ten poziom rzeczywiście bogatego regionu naszego kraju – wyjaśnił.
– Dosyć już tego biadolenia, że jesteśmy najbiedniejszym regionem w Polsce, jednym z najbiedniejszych w Europie. Chcemy być tymi, którzy będą wskazywani jako ci, którzy się szybko rozwijają, gdzie szybko rośnie poziom życia – dodał.
Powiązany Artykuł
Jacek Sasin: nowy skład rządu ustalają liderzy Zjednoczonej Prawicy
Jacek Sasin do mieszkańców regionu: będę z wami rozmawiał
Jacek Sasin podczas spotkania dziękował mieszkańcom Chełma i powiatu chełmskiego za poparcie, jakiego udzielili mu wyborach. Polityk zdobył mandat posła, kandydując z pierwszego miejsca listy PiS w okręgu nr 7, zdobył 91 tys. głosów – najwięcej ze wszystkich kandydatów w woj. lubelskim.
REKLAMA
>>>[JEDYNKA] Jacek Sasin o protestach wyborczych: wątpliwości trzeba rozstrzygnąć
– Na pewno nie zawiodę państwa zaufania. Nie będę takim posłem, jak być może niektórzy z państwa się obawiali, że gdzieś tam facet w Warszawie urzęduje, pełni funkcje państwowe, nie będzie miał czasu, żeby tutaj przyjechać, spotkać się, porozmawiać, zająć się sprawami Chełma. Otóż będę miał ten czas, żeby przyjechać do państwa, poznać wasze sprawy i oczekiwania – mówił wicepremier do zgromadzonych na placu w centrum Chełma.
Zapowiedział, że otworzy w Chełmie swoje biuro poselskie.
Powiązany Artykuł
Jacek Sasin: nie dojdzie do kłótni w Zjednoczonej Prawicy
"Cała ta ziemia wymaga wsparcia"
Jacek Sasin zapewnił również, że czuje się posłem z Chełma, ale też z Zamościa i z Białej Podlaskiej.
REKLAMA
– Cała ta ziemia wymaga wsparcia, bo to dopiero tak naprawdę od czterech lat, kiedy rządzi PiS, zaczęły się działania wspierające rozwój, podnoszące poziom życia we wschodniej Polsce, szczególnie tej wschodniej Lubelszczyźnie – powiedział wicepremier.
– Ale cztery lata to za mało (…). Wiele spraw wymaga dużego przygotowania, dużych prac koncepcyjnych. Wielkie inwestycje nie dzieją się z dnia na dzień, musimy je kontynuować z jeszcze większą determinacją – zaznaczył.
Szczególna rola infrastruktury
Według Sasina mieszkańcy wschodniej Polski oczekują poprawy warunków życia i dobrej pracy, której tam wciąż brakuje.
– Zarobki są wyraźnie niższe niż w innych regionach. Musimy stworzyć warunki, aby tu powstawały nie byle jakie miejsca pracy, ale dobrze płatne - mówił.
REKLAMA
Jego zdaniem, aby Lubelszczyzna mogła się rozwijać, muszą być zlikwidowane bariery niewystarczającej dostępności komunikacyjnej regionu.
Wymienił w tym kontekście m.in. prowadzoną budowę dróg ekspresowych S19 i S12 wraz z obwodnicą Chełma. – Żaden poważny inwestor nie zainwestuje na obszarze, gdzie trudnej dojechać, gdzie nie ma dostępu do sieci dróg ekspresowych, autostrad czy kolei – zaznaczył.
Ambitni mieszkańcy
Według Jacka Sasina atutem Lubelszczyzny jest to, że są tu ludzie chętni do pracy, dobrze przygotowani, mający ambicje, żeby się rozwijać. – W pozostałych obszarach naszego kraju cierpimy na brak rąk do pracy, a tutaj ci ludzie są i to będzie generować, razem z tymi naszymi działaniami infrastrukturalnymi, boom inwestycyjny na tym obszarze – mówił.
REKLAMA
Jak podkreślił, chodzi o to, aby zatrzymać trend odpływu z tych terenów młodych, aktywnych osób, które wyjeżdżają w poszukiwaniu dobrej pracy, a przyciągać pracodawców i inwestorów.
Państwo pomoże Lubelszczyźnie
Polityk podkreślił, że rozwój ten będzie wspomagany przez państwo. –Przyjęta przez rząd strategia rozwoju regionalnego wprost wymienia Lubelszczyznę jako ten obszar, gdzie to również budżet państwa będzie inwestował pieniądze i będą inwestowały państwowe podmioty gospodarcze. Tutaj chcemy m.in. rozwijać holding spożywczy, tutaj lokować nowe zakłady rolno-spożywcze, ponieważ ta ziemia to jest również spichlerz Polski – poinformował.
– Myślę, że zobaczymy bardzo wyraźne podźwignięcie Lubelszczyzny po tych czterech latach – dodał wicepremier Sasin.
msze
REKLAMA
REKLAMA