Zatrzymanie szpiega. D. Kania: musiały zostać przedstawione mocne materiały dowodowe
- Rosja nigdy nie pogodziła się z tym, że Polska wyszła z jej strefy wpływów. Dlatego, w dalszym ciągu będzie penetracja ze strony służb rosyjskich i próby pozyskiwania ludzi ze strategicznych obszarów - powiedziała na antenie Polskiego Radia 24 dziennikarka śledcza Dorota Kania.
2019-10-28, 13:20
Posłuchaj
Agencja Bezpieczeństwa Wewnętrznego zatrzymała mężczyznę podejrzewanego o szpiegostwo na rzecz Rosji. Piotr Ś. został zatrzymany na 3 miesiące. Jak podało portal tvp.info był on pracownikiem Agencji Mienia Wojskowego. Agencja jednak tę informację zdementowała.
Powiązany Artykuł
Prokuratura przedstawiła mu także podejrzanemu zarzut posiadania broni palnej i amunicji bez zezwolenia oraz posługiwania się sfałszowanym dokumentem. Służby przeszukały także miejsca zameldowania i faktycznego zamieszkania osób utrzymujących kontakty z Piotrem Ś. Tam również znaleziono broń palną i amunicję bez pozwolenia.
Dorota Kania w Polskim Radiu 24 oceniła, że prokuratura "oszczędnie informuje o tym co się stało". Wskazała natomiast, że ważnym aspektem całej sprawy jest wskazywany przez analityków w raportach fakt, iż Polska cały czas pozostaje krajem poddawanym infiltracji ze strony Rosji.
Mocne dowody za aresztowaniem
- Zatrzymanie świadczy o dobrej pracy polskich służb, które zdają sobie sprawę z mocnej infiltracji - oceniła Kania.
REKLAMA
Podkreśliła, że skoro Piotr Ś. został aresztowanym, to sądowi musiały zostać przedstawione mocne materiały dowodowe, że zdecydował się przychylić do wniosku prokuratury o zatrzymanie podejrzanego.
Zainteresowania Rosjan Polską
Dziennikarka "Gazety Polskiej" i Telewizji Republika wspomniała, że analizy i raporty m. in. Akademii Sztuki Wojennej wskazują obszary zainteresowań rosyjskich służb. - To obszary związane z energetyką i jej infrastrukturą, nowe technologie i strefa obronna w szeroko rozumianym zakresie - wskazała.
- Rosja nigdy nie pogodziła się z tym, że Polska wyszła z jej strefy wpływów. Dlatego w dalszym ciągu będzie penetracja ze strony służb rosyjskich i próby pozyskiwania ludzi ze strategicznych obszarów - dodała Dorota Kania.
>>>[CZYTAJ WIĘCEJ] S. Żaryn: Piotr Ś. był osobą, która mogła wyrządzić realne szkody
REKLAMA
REKLAMA