Paweł Sałek o rekomunizacji ulic: szeroko zakrojona i zorganizowana akcja
Paweł Sałek odniósł się do decyzji rady miasta Żyrardowa, która zdecydowała, by ulica Generała Fieldorfa-Nila ponownie nazywała się "Jedności Robotniczej". Doradca prezydenta mówi wręcz o szeroko zakrojonej akcji zmieniania nazw ulic, upamiętniających niepodległościowych bohaterów.
2019-11-03, 13:29
Posłuchaj
Paweł Sałek podkreślił, że historycy są zgodni co do tego, że tego typu zjawiska nie powinny mieć miejsca. Dodał, że obecnie w większości przypadków zmiany nazw ulic wynikają z oddolnych inicjatyw lokalnych polityków, w przeciwieństwie do wcześniejszych decyzji rekomunizacyjnych m.in. w Warszawie.
Powiązany Artykuł
Kombatanci apelują o usunięcie radnych PO. Głosowali za zmianą nazw ulic
>>>[CZYTAJ RÓWNIEŻ] Dekomunizacja ulic w Warszawie. NSA oddalił ostatnie skargi wojewody
Doradca prezydenta stwierdził, że dla wszystkich powinno być oczywiste, iż nazwy ulic powinny upamiętniać bohaterów ważnych dla historii Polski, szczególnie po roku 1945. Według niego historia okupacji hitlerowskiej i sowieckiej nie jest łatwa, dlatego tym bardziej należy przywracać pamięć o ludziach, którzy zasłużyli się dla walki o niepodległość Polski, a nie tych, którzy utrwalali system komunistyczny.
REKLAMA
W tym tygodniu Rada Miasta Żyrardowa zdecydowała o zmianie nazwy ulicy Generała Fieldorfa-Nila na Jedności Robotniczej, natomiast w Białymstoku zmieniono ulicę majora Zygmunta Szyndzielarza "Łupaszki" na Podlaską.
jp
REKLAMA